DAJ CYNK

Viber postawił się Trumpowi

LuiN

Rozrywka

Viber, jedna z najpopularniejszych na świecie aplikacji VoIP, oferuje darmowe połączenia do krajów objętych nową polityką imigracyjną Donalda Trumpa.



Viber, jedna z najpopularniejszych na świecie aplikacji VoIP, oferuje darmowe połączenia do krajów objętych nową polityką imigracyjną Donalda Trumpa.

27 stycznia Donald Trump, prezydent USA, wydał dekret zakazujący wstępu na teren USA mieszkańcom siedmiu krajów. Na liście znalazły się Irak, Iran, Syria, Sudan, Libia, Jemen i Somalia. Dekret w obecnym kształcie obowiązuje przez 90 dni i zakłada też wstrzymanie wydawania wiz obywatelom krajów muzułmańskich, w których występuje problem terroryzmu (tutaj lista krajów nie została sprecyzowana).

Decyzja Trumpa wywołała prawdziwy huragan w lokalnych i międzynarodowych mediach, spotykając się głównie z krytyką. Swój sprzeciw zaczynają okazywać też różnego rodzaju firmy - w świecie mobilnym przed szereg wyszedł Viber Mobile.

Viber to jeden z najpopularniejszych na świecie komunikatorów instalowanych w smartfonach (ponad 800 mln użytkowników). Za jego pomocą można za darmo wysyłać wiadomości, dzwonić i prowadzić rozmowy wideo z innymi użytkownikami Vibera. Dostajemy też możliwość wykonywania płatnych połączeń na numery komórkowe i stacjonarne całego świata.

I właśnie w przypadku tych ostatnich zniesione zostały opłaty za połączenia na numery komórkowe i stacjonarne pomiędzy USA a Syrią, Irakiem, Iranem, Libią, Somalią, Sudanem oraz Jemenem.

Łączymy ludzi. Nieważne kim są i skąd pochodzą. Osoby dotknięte ostatnimi wydarzeniami w Stanach Zjednoczonych (...) będą miały do pokonania o jedną barierę mniej próbując dotrzeć do swoich bliskich. - czytamy w komunikacie Vibera.

Viber Mobile został założony w 2010 roku. Spółkę zarejestrowano w Las Vegas i na Cyprze, zarządzana jest z Izraela, ale wiele z jej działów rozwojowych znajduje się na Białorusi, ze względu na niższe koszty pracy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Viber, wł