We wczorajszym głównym wydaniu Wiadomości w TVP opisano przypadek sprzedaży używanego telefonu w głównym salonie jednego z polskich operatorów komórkowych. Nie był to jednak telefon używany przez zwykłego użytkownika, a kogoś bardzo ważnego.
W materiale opisano przypadek pewnej abonentki, która po kupieniu telefonu zorientowała się, że zawiera on w swojej książce adresowej wpisy - i to nie byle jakie, a najważniejszych osób w państwie. Jak sprawdzili dziennikarze, numery były w większości prawidłowe i aktualne. Telefon zarekwirowało ABW, choć nie wiadomo na podstawie jakich przepisów.
Według naszych nieoficjalnych informacji, telefon kupiono w Plusie.
Źródło tekstu: TVP, wł