Firma Elliptic Labs zaproponowała nowe rozwiązanie dla smartfonów - zastąpienie czujnika zbliżeniowego ultradźwiękami.
Obecnie niemal każdy smartfon z przynajmniej średniej półki jest wyposażony w czujnik zbliżeniowy. Wykrywa on moment przyłożenia urządzenia do twarzy, wyłączając automatycznie ekran. Dzięki temu podczas rozmowy użytkownik nie buszuje po Menu za pomocą policzka, bądź też ucha.
Elliptic Labs zaprezentowało dzisiaj oprogramowanie o nazwie Beauty Ultrasound Proximity Sensor. Wykorzystuje ono głośnik i mikrofon smartfonu, które emitują falę ultradźwięków (23kHz) niesłyszalnych dla ludzkiego ucha. W momencie odbicia się fali od twarzy człowieka smartfon wie, że należy wyłączyć ekran, dokładnie tak samo jak w przypadku czujnika zbliżeniowego.
Twórcy oprogramowania wierzą, że w przyszłości stanie się ono standardem w smartfonach. Nie tylko wpłynie to pozytywnie na ich stronę wizualną, ponieważ nie trzeba będzie szukać miejsca na umieszczenie czujnika na obudowie, która dodatkowo będzie mogła dzięki temu być jeszcze cieńsza, ale również urządzenia będą dzięki temu tańsze. Brak dodatkowych czujników spowoduje, że koszty produkcji będą niższe.
Źródło tekstu: elliptic labs; wł
