Po zmianie władzy na Ukrainie, powraca temat prywatyzacji największych przedsiębiorstw, w tym narodowego operatora Ukrtelekom. Telekom, notowany na kijowskiej giełdzie PFTS, jest obecnie wyceniany na ponad 1,5 mld dolarów - pisze Parkiet.
Ukrtelekom przed rokiem miał prawie 10 mln abonentów. Do inwestora strategicznego ma trafić około 67% akcji koncernu.
Sprzedaż Ukrtelekomu jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych aspektów historii ukraińskiej prywatyzacji. Kijów próbuje oddać kontrolę nad spółką od lat 90. Trzy lata temu ówczesne władze chciały sprzedać sporą część telekomunikacyjnego biznesu na jednej z zagranicznych giełd. W grę wchodził wtedy też debiut Ukrtelekomu na polskiej giełdzie. W ubiegłym roku wróciła koncepcja sprzedaży inwestorowi branżowemu. W kolejce chętnych ustawili się wówczas rosyjski Rostelekom, niemiecki Deutsche Telekom, węgierski Magyar Telekom (kontrolowany przez Deutsche Telekom) oraz turecki Turkcell. Ostatecznie kontrola nad firmą pozostała w rękach Kijowa.
Źródło tekstu: Parkiet
