DAJ CYNK

UKE daje odpór dzisiejszym informacjom o naciskach KE

WitekT

Wydarzenia

W związku z doniesieniami podanymi przez agencję prasową Reuters, powołującą się na urzędnika Komisji Europejskiej z departamentu do spraw telekomów, jakoby KE ostrzegała o możliwości podjęcia kroków prawnych przeciwko Prezesowi UKE w przypadku nałożenia kary finansowej na Telekomunikację Polską, Prezes UKE wyraża zdumienie i sprzeciw wobec ingerencji w działalność niezależnego urzędu regulacyjnego.

W związku z doniesieniami podanymi przez agencję prasową Reuters, powołującą się na urzędnika Komisji Europejskiej z departamentu do spraw telekomów, jakoby KE ostrzegała o możliwości podjęcia kroków prawnych przeciwko Prezesowi UKE w przypadku nałożenia kary finansowej na Telekomunikację Polską, Prezes UKE wyraża zdumienie i sprzeciw wobec ingerencji w działalność niezależnego urzędu regulacyjnego.

O wypowiedzi pracownika KE pisaliśmy w tej wiadomości.

Sprawa dotyczy wprowadzenia od 15. lutego przez TP zawyżonej opłaty za usługę utrzymania łącza dla klientów neostrady tp, którzy zrezygnowali z abonamentu telefonicznego (opłata w wysokości 36,60 zł brutto). Prezes UKE zamierza za to ukarać TP karą w maksymalnej wysokości 3% przychodów operatora uzyskanych w ubiegłym roku.

Prezes UKE z niedowierzaniem przyjmuje, że podana informacja może przedstawiać oficjalne stanowisko KE. Jeśli jednak jest to prawdą, Prezes UKE traktuje te doniesienia jako niedopuszczalny nacisk ze strony anonimowych urzędników KE na niezależnego regulatora krajowego i suwerenny organ administracji państwa członkowskiego UE, zanim jeszcze doszło do wydania przedmiotowej decyzji. Ponadto KE opierając się na niesprawdzonych i błędnych założeniach co do intencji i podstaw działania Prezesa UKE, przypuszcza, iż planowana kara finansowa wynika z obowiązków nałożonych na TP w ramach rynku szerokopasmowego - twierdzi UKE w komunikacie.

Jak argumentuje UKE, kara nie dotyczy jednak regulacji usługi szerokopasmowego dostępu do Internetu, ale składnika ceny usługi telefonicznej. Prezes UKE absolutnie nie zrezygnuje z regulacji opłaty za utrzymanie łącza, ponieważ jest to istotny element stałych kosztów korzystania z usługi telefonicznej ponoszonych przez abonentów. Nie zamierza też wycofywać się z zamiaru ukarania TP karą adekwatną do stopnia naruszenia prawa przez tego operatora.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: UKE