Według włoskiej policji szyfrowane połączenia wykonywane za pomocą komunikatora Skype uniemożliwiają wykorzystanie podsłuchów w celu zbierania dowodów w prowadzonych śledztwach. Mimo wielu próśb jego producent nie zgadza się na ujawnienie zasady działania mechanizmów szyfrujących. Wszystko wskazuje więc na to, że sprawą zajmie się Komisja Europejska.
Kilka dni temu włoska policja poinformowała, że przestępcy w ich kraju w coraz większym stopniu wykorzystują w swojej działalności komunikator Skype. Dzięki temu, że rozmowy prowadzone za jego pomocą są szyfrowane, policja ma poważne kłopoty z ich podsłuchiwaniem. A problem jest poważny, gdyż tego rodzaju dowody stanowią podstawę w wielu procesach sądowych. Co więcej, każdego roku na obsługę podsłuchów wydaje się we Włoszech wiele milionów euro.
Policja zwróciła się do producenta komunikatora o udostępnienie metody działania mechanizmu szyfrującego. Jednak Skype odmówiło udzielenia takich informacji. W związku z tym władze włoskie postanowiły zwrócić się z problemem wyżej, czyli do Unii Europejskiej.
Stamtąd sprawa trafiła do Eurojust, czyli Europejskiego Urzędu na rzecz Poszerzania Współpracy Sądowniczej. Zapowiedział on, że w przyszłym tygodniu nastąpi spotkanie przedstawicieli wszystkich 27 państw członkowskich, którego celem będzie debata nad tą sprawą. Efektem tego może być zmiana europejskiego prawa telekomunikacyjnego, która automatycznie objęłaby wszystkie kraje członkowskie.
Warto przy tym zauważyć, że zarówno operatorzy stacjonarni, jak i komórkowi, mają obowiązek nie tylko udostępnienia odpowiednim organom informacji na temat przeprowadzanych przez ich klientów rozmów.
Również w uzasadnionych przypadkach muszą oni umożliwić odpowiednim organom prowadzenie czynności śledczych, którymi jest m.in.
wykorzystywanie podsłuchów.
Jeśli doszłoby do ewentualnych zmian w prawie mogłoby się okazać, że cały ruch z sieci VoIP może zostać przekierowany na tradycyjne łącza.
Źródło tekstu: infoworld, wł
