DAJ CYNK

Uciekając przed pożarem prędzej zostawimy kota, niż telefon

LuiN

Sprzęt

Motorola opublikowała zaskakujące wyniki badania dotyczącego przyzwyczajeń użytkowników smartfonów. Wygląda na to, że w czasie walki o przetrwanie telefon wygrywa z kotem.

Motorola opublikowała zaskakujące wyniki badania dotyczącego przyzwyczajeń użytkowników smartfonów. Wygląda na to, że w czasie walki o przetrwanie telefon wygrywa z kotem.

Badanie przygotowane zostało przez KRC Research na próbie 7112 osób z USA, Wielkiej Brytanii, Brazylii, Meksyku i Chin. Chodzenie spać ze smartfonem w dłoni zadeklarowało 60% respondentów (w Indiach aż 74%), 57% bierze go ze sobą do ubikacji (najczęściej Chińczycy - 67%), a 17% osób zadeklarowało korzystanie z telefonu nawet w czasie prysznica.

Weekend bez smartfonu? 15% osób wolałoby zamiast tego nie widzieć się ze swoją drugą połówką, 18% brać prysznica, a 19% może nawet nie spać, byleby tylko smartfon był pod ręką. Ba, aż 22% ankietowanych wyrzekłoby się weekendowego seksu, by tylko nie zabierać im telefonu.

I wreszcie kwestia tytułowego kota. Aż 54% respondentów w pierwszej kolejności ratowałoby w razie pożaru swój telefon, a nie domowego zwierzaka. I to pomimo, że tylko 39% ankietowanych jest zadowolonych z posiadanego smartfonu, a 79% czuje się wkurzona ciągłymi powiadomieniami. O poziom irytacji miauczeniem kota nie zapytano :-).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Motorola, wł