DAJ CYNK

TP będzie walczyć w sądach

WitekT

Wydarzenia

Ostatnio UKE wydał kilka decyzji, które popsuły i tak nie najlepsze stosunki z Telekomunikacją Polską. TP zapowiada walkę w sądach.

Ostatnio UKE wydał kilka decyzji, które popsuły i tak nie najlepsze stosunki z Telekomunikacją Polską. TP zapowiada walkę w sądach.

3. sierpnia regulator poinformował, że nałożył na operatora 200 tys. kary za zawyżanie opłat za przenoszenie numerów. Według Urzędu, opłata nie powinna przekraczać 50 zł brutto. Pisaliśmy o tym w tej wiadomości. W TP jest to 61 zł (czyli 50 zł netto), a firma argumentuje, że UKE nie podał czy chodzi o cenę netto czy brutto. W uzasadnieniu Urzędu można przeczytać, że grzywna została nałożona, bo operatorzy obniżyli cenę (ze 122 zł) dopiero po wszczęciu postępowania o ukaranie.

Nad TP wisi groźba jeszcze jednej kary – za nieprzekazanie informacji o szczegółach lipcowej promocji neostrady tp, o czym pisaliśmy w tej wiadomości. Regulator prowadzi już postępowanie, a operator już zapowiada odwołanie. Nie przekazaliśmy cenników, bo nie mieliśmy takiego obowiązku – tłumaczy Grażyna Piotrowska-Oliwa. Jej zdaniem, UKE rozszerzyło interpretację prawa telekomunikacyjnego niezgodnie z przepisami UE. Odczytując je wprost, można uznać, że TP powinna przekazywać regulatorowi do zatwierdzenia wszystkie cenniki i regulaminy, tyle że w Europie, według Piotrowskiej-Oliwy, operatorzy nie muszą udostępniać cenników usługi szerokopasmowego dostępu do Internetu. Mają natomiast obowiązek informować o cennikach abonamentów.

W tym tygodniu UKE odrzucił cztery nowe plany taryfowe TP i jedną promocję. Operator zarzucił UKE, że utrącił propozycje bardzo korzystne dla klientów, sprzeniewierzając się idei obniżki cen. Urząd odpowiada, że musi dbać o pozostałe firmy na rynku – taryfy TP zakasowują konkurencję, która nie ma takiego potencjału co narodowy gigant. Regulator obiecuje, że zaakceptuje nowe taryfy, kiedy wejdą w życie jego decyzje ułatwiające działalność operatorom alternatywnym. Pierwszą ma być hurtowy zakup abonamentu TP (WLR). Na razie, na podstawie indywidualnej decyzji regulatora, będzie mogło z niego skorzystać Tele2. W kolejce po taką decyzję stoją jeszcze Polkomtel i GTS Energis, o czym pisaliśmy w tej wiadomości. Nie wiadomo tylko, czy Urząd uzna, że kilku operatorów z możliwością hurtowego zakupu abonamentu wystarczy, żeby dać nowym taryfom TP zielone światło. Możliwe, że usatysfakcjonuje go dopiero wprowadzenie oferty ramowej na WLR, która według zapewnień TP może powstać jesienią.

Narodowy operator nie zamierza jednak czekać na rozwój wypadków. Zaskarżył wszystkie decyzje UKE. Żadna decyzja regulatora się nie obroni – przepowiada Grażyna Piotrowska-Oliwa. TP zarzuca UKE m.in. dyskryminację, naruszenie regulacji europejskich, nierzetelne analizy, arbitralne ustalanie stawek. Operator wierzy, że sąd wyda korzystne dla niego wyroki w ciągu kilku miesięcy.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta Prawna