DAJ CYNK

TELKO.in: Orange i T-Mobile walczą o sieć UMTS900

Ł.D.

Prawo, finanse, statystyki

Ponad 13 tys. pozwoleń radiowych UMTS900 wydał operatorom do listopada bieżącego roku UKE. Prawie 60% z nich przypada na Orange i T-Mobile

Chociaż wykaz pozwoleń radiowych nie jest jednoznaczny z zasięgiem sieci, to jednak pokazuje zamierzenia poszczególnych operatorów. Jeżeli T-Mobile i Orange będę rozbudowywać sieć na skalę, na jaką wskazuje wykaz pozwoleń radiowych na urządzenia sieciowe UMTS na częstotliwości radiowej 900 MHz, to szybko zdystansują obu konkurentów. I to nie tylko dlatego, że współdzielą sieć.

Z całej liczby 13219 pozwoleń radiowych na UMTS900 największym dosponentem jest dzisiaj Aero2 z grupy Polkomtela, która ma w nich 32% udziału. Niewiele mniej pozwoleń ma Orange, a o 3,5 pkt. procentowe T-Mobile. Play, najmniejsza z czterech sieci, ma tylko 8,5%. Ponieważ jednak Orange i T-Mobile współdzielą sieć UMTS900, to łącznie ich udział w pozwoleniach radiowych UMTS900 sięga blisko 60%.

Aero2 i Play budują sieć UMTS900 na wyłącznie dedykowanych temu zasobach radiowych, które w wyniku przetargu pozyskały w 2009 r. T-Mobile i Orange natomiast muszą wykorzystywać częstotliwości "odzyskiwane" z sieci GSM (tzw. refarming), co może wpływać na jakość usług. Ponadto Orange i T-Mobile pozyskują pozwolenia radiowe od ubiegłego roku, a zatem w ich przypadku różnica w liczbie pozwoleń, a realnie działających nadajników może być większa, niż w przypadku Aero2 i Playa.

Chronologicznie Aero2 i Play zaczęły jako pierwsze pozyskiwać na dużą skalę pozwolenia radiowe. Z czasem aktywność Playa osłabła, natomiast Aero2 (które może korzystać z infrastruktury Polkomtela) utrzymywała się na dosyć wysokim poziomie także wtedy, gdy do gry włączyły się Orange i T-Mobile.

Niemniej obie te sieci podkreślają w swojej strategii wagę sieci UMTS900, podczas gdy grupa Polkomtela stara się wygrać na rynku atut lidera LTE. Po uzyskaniu zakresu 1800 MHz kartę LTE rozgrywa także Play.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: wł