DAJ CYNK

T-Mobile od października będzie sprzedawać prąd

WitekT

Taryfy, promocje, usługi

Imperium Solorza ma w T-Mobile konkurenta na kolejnym polu. Operator należący do niemieckiego właściciela zabiera się do sprzedaży energii elektrycznej. Ten biznes będzie realizował razem z Tauronem - pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Imperium Solorza ma w T-Mobile konkurenta na kolejnym polu. Operator należący do niemieckiego właściciela zabiera się do sprzedaży energii elektrycznej. Ten biznes będzie realizował razem z Tauronem - pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Na razie wiadomo tylko, że oferta będzie skierowana do odbiorców indywidualnych i do firm, a operator zamierza pójść krok dalej niż jego konkurent z branży i oprócz upustów cenowych przy zakupie kilku usług jednocześnie przewiduje inne formy zachęt dla klientów. Szczegóły partnerzy ogłoszą 1 października. T-Mobile nie wystąpił do Urzędu Regulacji Energetyki o koncesję na sprzedaż energii elektrycznej, dlatego należy się spodziewać, że naliczaniem opłat za prąd zajmie się Tauron. Firmy skierują oferty do bazy 5,3 mln klientów dostawcy prądu i ponad 15 mln użytkowników sieci komórkowej. Wcześniej obie spółki przeprowadziły pilotażowy program w kilkudziesięciu tysiącach gospodarstw domowych. Efekt określają enigmatycznie: sprzedaż na zadowalającym poziomie rynkowym. Przygotowanie komercyjnej oferty stanowi drugi etap współpracy.

Kilka dni temu energię elektryczną swoim klientom zaproponowała także telewizja kablowa Multimedia Polska. Upust w rachunku za prąd w tej sieci można uzyskać przez sześć miesięcy, a jego wysokość jest uzależniona od tego, na jak długo użytkownik podpisze umowę z operatorem - przy kontrakcie zawartym na 36 miesięcy oszczędności sięgają 20% półrocznego kosztu zakupu prądu. Na rynku sprzedaży energii od listopada zeszłego roku działa już Polkomtel, który poprzez obecność w grupie kapitałowej ZE PAK miał dostęp do hurtowego rynku energii.

Zobacz: Prąd od Plusa dla klientów indywidualnych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Dziennik Gazeta Prawna