Sieć LTE T-Mobile, z której korzystają także klienci Orange, składa się teraz z 4,7 tys. stacji. Do końca roku powinno ich przybyć co najmniej 500, a w przyszłym kolejne 1,2 tys. tak, aby każda miejscowość mająca ponad 5 tys. mieszkańców była pokryta zasięgiem.
Sieć LTE T-Mobile działa na bloku 10 MHz w paśmie 1800 MHz. Operator powiększa jednak dynamicznie, w zależności od pory dnia i potrzeb, ten blok kosztem posiadanych częstotliwości 1800 MHz wykorzystywanych przez GSM.
Budowa wspólnej sieci T-Mobile i Orange w ramach NetWorkS! kosztowała tego pierwszego operatora około 2 mld zł. Można szacować, że w Orange ten koszt był podobny. Trochę ponad 10 tys. stacji, które działają już teraz, mogą powiększyć się w nadchodzących latach o kilka nowych tys. lokalizacji. Trwają w tej sprawie analizy i rozmowy z Orange.
Sieć NetWorkS! jest gotowa na uruchomienie LTE800. Jedyną zmianą, którą trzeba dokonać, jest zmiana systemów antenowych. Wiąże się to jednak z całym żmudnym procesem pozwoleń budowlano-środowiskowych.
Przez sieć T-Mobile:
Źródło tekstu: wł