DAJ CYNK

Streżyńska za Józefiaka?

WitekT

Wydarzenia

Anna Streżyńska, szefowa UKE, nie może być pewna stanowiska. Chociaż w ciągu pół roku zrobiła więcej niż wszyscy poprzedni prezesi przez sześć lat, to i tak może paść ofiarą politycznych targów.

Anna Streżyńska, szefowa UKE, nie może być pewna stanowiska. Chociaż w ciągu pół roku zrobiła więcej niż wszyscy poprzedni prezesi przez sześć lat, to i tak może paść ofiarą politycznych targów.

Sejm uchwalił ustawę, która umożliwia premierowi odwołanie – wybieranego do tej pory na pięcioletnią kadencję – prezesa UKE. Jest to niezgodne z dyrektywami unijnymi, które nakazują zachować niezależność regulatora. Anna Streżyńska zaś została nominowana przez Kazimierza Marcinkiewicza bez aprobaty obecnego premiera Jarosława Kaczyńskiego. Zastanawiające jest to, że wraz z uchwaleniem ustawy zbiegła się informacja o wymianie prezesa TP Marka Józefiaka. Czyżby chciano dokonać targu – odejście Streżyńskiej za odejście Józefiaka?

Podchody robią do premiera nie tylko osoby zainteresowane stanowiskiem Streżyńskiej, ale również przedstawiciele Telekomunikacji Polskiej. Prokonkurencyjne posunięcia UKE mogą narazić operatora na setki milionów złotych strat.

Dzięki stanowczej postawie urzędu – który nie waha się wymierzać milionowych kar niesubordynowanym – abonenci TP będą mogli płacić niebawem niższe abonamenty telefoniczne i wybierać między dostawcami Internetu. Chociaż to wszystko jest podobno zgodne z polityką rządzącej partii, energicznej prezes może to nie ocalić. A szkoda…

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita, PAP, wł