Anna Streżyńska, prezes UKE, nie jest zdziwiona dzisiejszym listem otwartym PTC w sprawie asymetrycznych stawek MTR. Jej zdaniem to naturalne, że operator nie zgadza się ze spadkiem przychodów - mówi Gazecie Wyborczej.
Szerzej o dzisiejszym stanowisku PTC pisaliśmy w tej wiadomości.
PTC przywołuje przykład Niemiec, a w tym samym czasie francuski regulator zapowiedział już stawki w wysokości 4,5 eurocenta za minutę od lipca, czyli niższe niż nasze - mówi Streżyńska.
Play też nie uniknie w tym roku obniżenia stawek. Poza tym operatorzy komórkowi cieszyli się taką ochroną przez osiem lat, tyle że stawki na ich rzecz były znacznie wyższe, bo na poziomie 80 groszy - wyjaśnia Streżyńska wyjaśniając, że P4 wcale nie jest promowane.
Zdaniem regulatora argument o spowolnieniu rozwoju rynku w dobie kryzysu jest nietrafiony. Jej zdaniem trzeba pamiętać, że kryzys dotyczy również konsumentów i pani Prezes nie wyobraża sobie podwyższania stawek dla operatorów ze szkodą dla konsumentów pod pozorem działań antykryzysowych.
Czy zdaniem PTC ciężar kryzysu mają udźwignąć konsumenci? - pyta Streżyńska.
Źródło tekstu: Gazeta Wyborcza
