Na odbywającej się właśnie konwencji Prawa i Sprawiedliwości, głos zabrała prezes UKE Anna Streżyńska - mimo, że nie jest członkiem tej partii.
Streżyńska powiedziała, że w ujęciu rocznym ceny usług szerokopasmowych spadły aż o 70%, abonament telefoniczny o 15%, rozmowy z telefonów stacjonarnych na komórkowe o 20%, a połączenia wewnątrz sieci stacjonarnych - o 10%.
Jak dodała Streżyńska, było to możliwe dzięki skutecznemu i konsekwentnemu wprowadzaniu w życie kolejnych regulacji. Cały kierunek zmian i polityka regulacyjna była tematem rozważań jeszcze długo przed wygraniem przez PiS wyborów - z posłami Antonim Mężydło i Ludwikiem Dornem.
Streżyńska zaapelowała do posłów, aby pomogli uchwalić kolejne zmiany w Prawie Telekomunikacyjnym. Mają one na celu wzmocnienie pozycji konsumentów w nierównej walce z operatorem i wymusić przez to większą jakość świadczonych usług.
Wpieramy konkurencję na rynku, ale skupiamy się na abonentach. Staramy się robić wszystko, co w naszej mocy, żeby pokazać, że Urząd ma w centrum swojego zainteresowania pojedynczego człowieka. (…) Staramy się pomagać wszystkim abonentom, uruchomiliśmy infolinię, gdzie przyjmujemy skargi abonentów i każdą się zajmujemy - powiedziała Streżyńska.
Prezes UKE zwróciła też uwagę na bariery rozwoju firm telekomunikacyjnych, leżące głównie w kwestiach administracyjnych (różnych pozwoleń środowiskowych, itp.). Zdaniem Streżyńskiej, to najpoważniejsze problemy w rozwoju telekomów i sprawnego wykorzystania strumienia pieniędzy, który płynie na te cele z Unii Europejskiej.
Możemy doprowadzić telekomunikację do każdego domu, ale trzeba pokonać bariery proceduralne - powiedziała Streżyńska.
Streżyńska powiedziała także, że przywiązuje ogromną wagę do małych, lokalnych firm telekomunikacyjnych i bardzo jej zależy na wspieraniu przede wszystkim ich. To one, jej zdaniem, wspierają lokalną przedsiębiorczość i otwierają rynki pracy.
Źródło tekstu: wł