DAJ CYNK

Apple iPhone SE 4 będzie inny niż się spodziewaliśmy

Lech Okoń

Sprzęt

Możliwy design Apple iPhone SE 4 gen.

Tani iPhone brzmi jak oksymoron, ale firma od pewnego czasu dostarcza swoją serią dla biedniejszych konsumentów — oznaczoną jako SE. Ten swoisty recykling starych części spotyka się z dużym zainteresowaniem i wreszcie przyszedł czas na Apple iPhone SE 4.

Możecie spokojnie odkładać, premiera dopiero w 2025 roku

Apple iPhone SE 4 nie będzie już bazował na obudowie z 4,7-calowym ekranem i konstrukcji znanej z iPhone'a 7 czy 8. Tym razem będzie to telefon bliższy formą do podstawowego iPhone'a 14 czy 15, jednak z pewnymi modyfikacjami. Mówi się o 6,1-calowym ekranie OLED, a o więc technologii wyświetlania, która po raz pierwszy pojawiłaby się w serii SE.

 

Najciekawiej dzieje się z tyłu urządzenia — ponownie mamy tylko jeden aparat i ponownie będzie on z tych przyzwoitych. Pojawiły się głosy, że będzie to jednostka 48 Mpix, a więc to prędzej transfer modułu z iPhone'a 14 Pro niż z trzynastek czy podstawowych czternastek. Niewykluczone jednak, że producent postawi na zupełnie nowy moduł aparatu.

Model CAD Apple iPhone SE 4

Dla obecnych użytkowników iPhone'a SE 2022 zmienia się wszystko

Poprzedni iPhone SE, znany też jako pandemiczny, to prawdopodobnie ostatnie urządzenie z fizycznym przyciskiem Touch ID. Nowy SE ma już wcięcie w ekranie i rozpoznawanie twarzy, podobnie jak cała reszta współczesnych iPhone'ów. Chyba największym szokiem będzie jednak zmiana rozmiaru, względem dotychczasowych propozycji iPhone SE 4 to prawdziwy kolos. Choć jak na obecne standardy rynkowe nowy 6,1-calowiec to i tak mały telefon.

Możliwy design Apple iPhone SE 4 gen.

Możliwe też, że nie znajdziecie przesuwanego przycisku wyciszania — zastąpić go może podłużny przycisk wielofunkcyjny, który pozwala na wybranie jednej z 10 czynności. Rozwiązanie to znamy z serii 15 iPhone'ów i ma być rzekomo kontynuowane zarówno na 16-stkach, jak i w nowym SE. Tutaj jednak mamy pewną niezgodność doniesień, bo pierwsze etui na SE 4 gen. zdają się mieć otwór właśnie na przesuwany przycisk w „starym stylu”:

 

Cena — czy zmieści się w 3000 zł?

iPhone'y serii SE są chyba najabsurdalniej wycenionymi. Utrzymują się bardzo długo na rynku detalicznym, trzymając przy tym ceny zbliżone do premierowych. W 2022 roku ceny kształtowały się na poziomie 2299 zł za wariant 64 GB, 2549 zł za wariant 128 GB oraz 3049 zł za opcję 256 GB.

Mam nadzieję, że opcji 64 GB tym razem już nie będzie, czas na to najwyższy, jednak uwzględniając zmiany konstrukcyjne i wielkie epizody inflacyjne nie zdziwię się, jeśli nowy iPhone SE wystartuje z cenami powyżej 500 dolarów, co ze wszystkimi podatkami i magicznymi przelicznikami Apple'a daje cenę minimalnie poniżej 3000 zł.

Zobacz: iPhone SE 4 będzie miał poważną wadę

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: 91mobiles

Źródło tekstu: PhoneArena, oprac. własne