DAJ CYNK

Sporny dług TP

sirmark

Wydarzenia

Firma El-Net już nie istnieje, ale wciąż nierozwikłana pozostaje sprawa ponad 30 mln zł jej należności od Telekomunikacji Polskiej.

Firma El-Net już nie istnieje, ale wciąż nierozwikłana pozostaje sprawa ponad 30 mln zł jej należności od Telekomunikacji Polskiej.

El-Net został w ubiegłym roku wchłonięty przez Netię. Firma przejęła wraz z nim kilkadziesiąt tysięcy klientów i lukratywną umowę o współpracy z Telekomunikacją Polską. Dzięki niej zarabiała nawet po 10 mln zł miesięcznie. Zarabiała do października ubiegłego roku, bo potem TP przestała płacić faktury. Narodowy operator oskarża El-Net o próbę wyłudzenia. Wedle TP żadni abonenci do nikogo nie dzwonili, połączenia były generowane sztucznie, ale TP i tak musiała płacić. Jesienią zeszłego roku przestała płacić, ale do czasu likwidacji El-Netu zdążyło narosnąć 36 mln zł długu, którego TP nie uznaje. Więcej o sprawie pisaliśmy o tym w tej wiadomości.

- Umowa z El-Netem, której wynikiem są rzekome długi, leży w sądzie gospodarczym. Naszym zdaniem było to nadużycie - mówi jeden z pracowników Telekomunikacji Polskiej. Netia natomiast zawsze utrzymywała, że TP powinna płacić. Tyle że dzisiaj problem nie dotyczy bezpośrednio ani jednej, ani drugiej firmy.

Długi narodowego operatora kupił od El-Netu niewielki telekom Długie Rozmowy. Szefowie tej firmy nie chcą dziś o tym rozmawiać, ale wiadomo, że zachęciła ich możliwość okazyjnego przejęcia długów, którymi sami chcieli spłacić swoje należności wobec Telekomunikacji Polskiej z tytułu współpracy międzyoperatorskiej. Dług kupili poniżej wartości nominalnej, a Telekomunikacji Polskiej płaciliby zgodnie z jego oficjalną wartością. Tyle że TP nie godzi się na przyjęcie tego "waloru", ponieważ uważa, że ten faktycznie nie istnieje. Szefowie Długich Rozmów nie chcą komentować sprawy "z uwagi na toczące się negocjacje". Liczą prawdopodobnie, że spór uda im się załatwić polubownie.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita