DAJ CYNK

Smartfony Sony będą droższe

LuiN

Sprzęt

Hiroki Totoki, szef Sony przekazał, że firma zmuszona jest dostosować ceny telefonów do gwałtownego wzrostu ceny dolara względem jena.

Hiroki Totoki, szef Sony przekazał, że firma zmuszona jest dostosować ceny telefonów do gwałtownego wzrostu ceny dolara względem jena.

Dolar umacnia się względem jena od ośmiu lat, co skutecznie uprzykrza życie Sony Mobile. Zakup podzespołów do nowych smartfonów w dolarach oznacza dla firmy stale rosnące koszty. Firma chce teraz ograniczyć straty przez nową politykę cenową i obniżenie kosztów operacyjnych.

Totoki od dłuższego czasu stara się przywrócić rentowność Sony, głównie obniżając koszty i rezygnując z nieprofitowych rynków sprzedaży. Po latach strat, firma spodziewa się w tym roku finansowym (kończącym się w marcu 2016 roku) 140 mld jenów (1,14 mld dolarów) zysku netto.

Największą kulą u nogi Sony jest Sony Mobile (dział telewizorów nieco mniejszą). Firma szacuje, że w tym roku finansowym przyniesie on stratę rzędu 39 mld jenów, przy łącznym zysku operacyjnym Sony w wysokości 320 mld jenów.

Choć jest to wciąż olbrzymia strata działu mobilnego, będzie ona i tak wyraźnym odbiciem się od dotychczasowych wyników. W roku finansowym 2015, kończącym się 31 marca tego roku, Sony Mobile przyniósł 220,4 mld jenów straty. To aż 1,837 mld dolarów ciągnące wyniki w dół, przy łącznej stracie dla całego koncernu wynoszącej 1,05 mld dolarów.

Zejście z 220,4 do 39 mld jenów straty poprzez cięcie kosztów i podwyższenie cen telefonów to spory optymizm. Trudno przecież oszacować jak klienci zareagują na podwyżki cen już i tak niezbyt tanich telefonów.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Sony, Reuters, wł