Smartfon Panasonic na bazie Windows Phone za 6000 zł
LuiN
5 Września 2014
09:36

Panasonic Toughpad FZ-E1 nie jest zwykłym telefonem, to urządzenie skierowane do biznesu, zdolne przetrwać w naprawdę ekstremalnych warunkach. Może pracować w temperaturach od -20 do 60 stopni Celsjusza, certyfikat IP65 zapewnia m.in. możliwość zanurzenia smartfonu na głębokości 1,5 metra przez 30 minut. Masywna wzmacniana obudowa wytrzymuje bez szwanku upadki z wysokości 3 metrów, a czytelny w każdych warunkach ekran obsługiwać można również w rękawicach.
Do twardziela Panasonika trafił system Windows Embedded 8.1, biznesowe rozwinięcie Windows Phone 8.1, z takim samym interfejsem jak u tego ostatniego i z obsługą wszystkich dostępnych dla Windows Phone aplikacji.
5-calowy ekran telefonu ma rozdzielczość HD, sercem urządzenia jest Qualcomm Snapdragon 800 z czterema rdzeniami 2,3 GHz, dostajemy 2 GB pamięci RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej, a do tego łączność Bleutooth, GPS, GLONASS, NFC, Wi-Fi a/b/g/n/ac, LTE, HSPA+, EDGE, GPRS, CDMA i 1x, EVDO Rev.A, aparat 8 Mpix, przednią kamerkę 1,3 Mpix, i wymienny akumulator o pojemności - uwaga - 6200 mAh (14 godzin ciągłej pracy, 1000 godzin czuwania), ładowany w 1 godzinę do 50% pojemności.
Za tak uzbrojony smartfon, z trzyletnią gwarancją, zapłacimy 1428 euro, czyli około 6 tys. zł. Chętni powinni wziąć pod uwagę gabaryty urządzenia: 165 x 87 x 31 mm i jego masę wynoszącą 430 gramów.
Źródło tekstu: Panasonic, wł
Źródło zdjęć: Panasonic
Tagi: ifa | panasonic | toughpad fz-e1 | windows embedded | windows phone
2
Niszowy ale wyznaczył poprzeczkę w kategorii ładowania i pojemności niestety kosztem wagi. Dla firm wydobywczych idealny jeżeli będzie przystawka do łączności satelitarnej. U nas może sprzeda się 1.000 szt. Chyba, że MON zrobi przetarg i poda podobne parametry w specyfikacji to dojdzie kolejne 1000 szt.
1
wlo wejdż na mapy na geoportal.gov.pl i zrozumiesz, że tali telefon zrobi robotę dla ludzi, którzy rozliczają np rolników z dotacji. Część zadań geodety też da się zrobić z tego poziomu. Wyznaczenie granic byłoby ryzykowne :)
4
Na platformie wiertniczej czy na budowie jak znalazł.
Będzie popyt na to cudo.
2
@2 Na Androida była podobno kiedyś aplikacja "I am stupid" - dawali ją za darmo, więc wielu takich jak ty ją ściągało.
-1
wlo
~n - zgadza się - do tego się nadaje ;-) Używam zawodowo tego portalu - jakby co ;-) Znam ludzi używających - może nie telefonów, ale komputerów z odbiornikami GPS do tego typu i innych celów (rolnictwo, leśnictwo, gospodarka wodna itp. ;-) Mówilem tylko o geodezji i pracach geodezyjnych... To w tym przypadku gadżet - maja inne lepsze narzędzia niż telefon odporny z dobrym GPS ;-)to
-2
Maniiiek
@14 wg mnie byli mądrzejsi od tych co kupili I`am rich.
-2
@1, nie podobają mi się ludzie używający słowa "gimbus" jako obelgi. To tak jakbyś powiedział do homoseksualisty "pedał" w pejoratywnym kontekście.
A co do ceny, to co mnie obchodzi seria i porównanie jej do Toughbooków? Cena laptopów nie usprawiedliwia ceny tej cegły nazwanej tu smartfonem, a także nic nie usprawiedliwia cen obydwu serii. Lepiej kupić zwykłe urządzenie za max 2000 zł i nawet jeśli się uszkodzi bądź utopi (jakie jest tego prawdopodobieństwo i czy warto za nie płacić 3 razy więcej?) to dokupić drugie.
0
@16 Się przepychacie jak dzieci. Swoją drogą ciekawe dlaczego nie zrobili tego na androidzie, czy też będzie taka wersja? Niby ma android milion aplikacji dla każdego a tu włożyli WP do sprzętu dla zawodowców.
2
@17 co ty pierdolisz... Szefie, 4 laptopa zalalismy bo padal deszcz w terenie, znow wszystkie dane stracilismy, kup nam nowego...
To nie jest sprzet do domu czy biura, to jest sprzet do pracy w terenie, przy brudzie, wilgoci, pylach, etc.
Nie lubisz slowa gimbus bo sam gimbusem musisz byc, a Gej i Pedal to dwie rozne rzeczy :P
2
@18 Fobs bo Windows Mobile ma ogromna baze aplikacji dla geodetow, ludzi uzywajacych autocada, etc. itp. a na androidzie tego po prostu nie ma. Duzo aplikacji uzywanych nawet dzisiaj ma po 10 lat... i co znow nowe licencje kupowac, albo szukac zamiennikow, ktorych po prostu nie ma?
3
@17 Może właśnie chodzi o to żeby się nie uszkodziło czy utopiło bo nie ma sklepu w promieniu setek kilometrów? Ci co to kupią zrobią to w konkretnym celu. To nie zabawka dla gimbusów, tylko narzędzie do pracy a dobre narzędzia są drogie. Raczej ciężko będzie znaleźć warsztat który używa najtańszych narzędzi z Tesco.
-5
ponad 40 dni czuwania, już to widzę ;-)
1
Co to jest to pierwsze na liście bo pozostałe znam?
" Bleutooth, GPS, GLONASS, NFC, Wi-Fi "
Jak zwykle no offence, tylko nie wiem jak inaczej zgłosić poprawkę w tekście ;-)
-1
Maniiiek
@18 nie wiem dlaczego nie zrobili tego na Androidzie i w sumie ani mnie to ziębi ani nie grzeje. Telefon jest poza moim zasięgiem finansowym, a szkoda bo dla takich możliwości przeprosiłbym się z WP.
1
Jakby był na Android i w cenie do 2 tyś zł brałbym go w ciemno.
Dobrze że jeszcze Chińczyki puszczają telefony z pojemną baterią, bo niestety wszystkie markowe mają ten segment rynku gdzieś, dla nich się liczy tylko żeby telefon był jak najcieńszy, a funkcjonalność żadna.
Bo po co komu telefon trzymający 3 dni, jak można go ładować co pól dnia.
Z tego właśnie powodu mam gdzieś wszystkich dużych graczy typu Sony, Samsung, LG i innych gdyż nie potrafią wypuścić czegoś pokroju Pentagram Monster z dużą baterią czy Monster X5 Pro.
Dziś po dość intensywnym trybie ok 4,20 h GPS plus do tego ok 20 minut rozmowy i mam jeszcze 78% baterii, a w Samsung`u pewnie miałbym już 20% albo i mniej.
-1
słoneczny
Jak każde specyficzne urządzenie do pracy, tak i to musi kosztować. Nic w tym dziwnego. Nie możecie już komentować, bez ciągłego biadolenia o "gimbazie"? To już ma charakter fobii. Co nius, to więcej pierdzielenia w kółko o "gimbazie", niż samej gimbazy. Dziadki, spasujcie trochę z tym stękaniem.
-2
rygor
Ciekawy, specyficzny sprzęt dla profesjonalistów. Skoro skonstruowanie tego poprzedziły badania rynku, to znaczy, że jest potrzebny i znajdzie nabywców. A cena... porażająca, choć zapewne adekwatna do jakości i funkcjonalności.
-2
Maniiiek
@27 jak na sprzęt tej klasy jest właśnie tani. Laptopy i tablety z tej kategorii i po kilkanaście tysięcy potrafią kosztować.
-1
Maniiiek
A o bliźniaczym FZ-X1 pracującym na Androidzie ani słowa.....
0
Android jest jak Fiat Polonez - wszystko moze sie zepsuc i wszystko mozesz sam naprawic ;P