Tele2 w I kwartale tego roku zanotowało zysk netto na poziomie 230 mln koron (95,5 mln zł) – to aż o ponad 50% mniej niż w analogicznym okresie zeszłego roku, kiedy było to 483 mln koron (200,5 mln zł). Giełda zareagowała szybko, a kurs akcji spadł o prawie 8%.
Niższa była też EBIDTA – 1,375 mld koron (570,6 mln zł) w stosunku do 1,414 mld koron (586,8 mln zł) w I kwartale 2005 roku. To zasługa coraz kosztowniejszego pozyskiwania nowych klientów i bardziej agresywnego marketingu.
Przychody w I kwartale wyniosły 13,5 mld koron (5,6 mld zł) i były o 16% większe niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Jest to jednak głównie zasługą przejęcia holenderskiego Versatela i hiszpańskiego Communitela. Największy wzrost przychodów zanotowano w Rosji, aż o 167% - z 168 mln koron (69,7 mln zł) do 448 mln koron (185,9 mln zł). Analitycy zauważają, że choć wzrost jest imponujący, to perspektywiczny, rosyjski rynek stanowi jeszcze zbyt mały procent przychodów koncernu, aby mocno wpływać na całe wyniki.
W I kwartale tego roku Tele2 pozyskało 147 tys. nowych abonentów szerokopasmowego dostępu do Internetu i ma już ich ogółem 1,3 mln. Przychody z tego segmentu rynku wzrosły w porównaniu z I kwartałem zeszłego roku o 135% do 1,3 mld koron (539,5 mln zł).
Tele2 rozpoczęło także inwestycje związane z budową swojej własnej sieci – także poprzez przejęcia operatorów infrastrukturalnych. Wcześniej firma swój rozwój opierała głównie o sprzedaż usług przy wykorzystaniu sieci innych operatorów. W opinii analityków może się to przyczynić w przyszłym roku do widocznej poprawy wszystkich wyników.
Źródło tekstu: Tele2, Dow Jones, wł
