Holenderski sąd orzekł, że nie ma podstaw, aby zakazać sprzedaży iPhone’a 4S na tamtejszym rynku. O taki wyrok wnioskował Samsung, który zarzucał Apple bezprawne wykorzystywanie w najnowszym jego telefonie patentów związanych z transmisją danych w technologii 3G.
Według holenderskiego sądu, sporne patenty które miały należeć do Samsunga, oparte są na standardach, które jako takie nie mogą być podstawą roszczeń żadnej ze stron. W związku z tym wniosek Samsunga o zablokowanie sprzedaży iPhone’a 4S nie ma żadnych podstaw.
Takie orzeczenie sądu stawia pod znakiem zapytania powodzenie podobnych wniosków, które Samsung złożył we Francji i Włoszech. Jednak warto mieć na uwadze, że kolejne wyroki w tej sprawie są niezależne od siebie i mogą się różnić od tego, który zapadł w Holandii.
To jednak nie koniec złych informacji dla Samsunga. Tamtejszy sąd orzekł również, że opłaty z tytułu patentów muszą być zgodne z zasadami FRAND, czyli muszą być sprawiedliwe, rozsądne i niedyskryminujące. Według sądu, Samsung złamał tę zasadę, żądając dodatkowo od Apple nawet 2,4% wartości chipów, które zawierały rozwiązania patentowe opracowane przez Samsunga.
Źródło tekstu: foss patents, wł
