DAJ CYNK

Samsung musi zapłacić firmie Apple 539 mln dolarów

msnet

Prawo, finanse, statystyki

Zakończył się kolejny etap wieloletniego sporu patentowego Apple vs Samsung. Czy ostatni, to się dopiero okaże.



Zakończył się kolejny etap wieloletniego sporu patentowego Apple vs Samsung. Czy ostatni, to się dopiero okaże.

Ława przysięgłych w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych w San Jose orzekła jednogłośnie, że Samsung musi zapłacić swojemu amerykańskiemu konkurentowi (i jednocześnie partnerowi biznesowemu) łącznie 539 milionów dolarów za naruszenie pięciu patentów Apple'a związanych z iPhonem. Jak podaje serwis CNET, prawie cała kwota (533 mln dolarów) to odszkodowanie za naruszenie trzech patentów dotyczących wyglądu urządzeń, a reszta dotyczy patentów użytkowych. Nie mamy jeszcze informacji, czy Samsung odwoła się od decyzji sądu.

Początki wojny patentowej pomiędzy obiema firmami sięgają 2010 roku, gdy Apple oskarżył swojego koreańskiego konkurenta o kradzież chronionej patentami własności intelektualnej. Według amerykańskiego koncernu Samsung wykorzystał opatentowane pomysły w swoich najwcześniejszych smartfonach Galaxy. W 2012 roku amerykański sąd nakazał Koreańczykom zapłatę na rzecz firmy Apple odszkodowania w wysokości 930 mln dolarów, a w 2015 roku amerykański Sąd Apelacyjny obniżył tę kwotę do 548 milionów dolarów.

Zobacz: Apple i Samsung wrócą na salę sądową, czyli kolejny etap wojny patentowej gigantów

CNET informuje, że podczas ostatniego procesu Samsung zgodził się zapłacić na rzecz Apple'a żądaną karę w wysokości 5,3 mln dolarów za naruszenie dwóch patentów użytkowych, twierdząc jednocześnie, że za naruszenie trzech patentów projektowych musi zapłacić tylko 28 mln dolarów. Tymczasem Apple stwierdził, że kara powinna wynieść 1,07 mld dolarów. Ława przysięgłych ustaliła wysokość odszkodowanie na połowę tego, czego żądał amerykański gigant.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: cnet.com, wł