)
Premiera Samsunga Galaxy S odbędzie się 30. czerwca. Już teraz jednak udało nam się dotrzeć do działającej sztuki telefonu, zrobić kilka zdjęć, nagrać przykładowe wideo i wyciągnąć kilka wniosków na temat nowej Galaktyki.
Telefon jest ekstremalnie smukły - podawana w specyfikacji grubość 9,9 mm dotyczy najgrubszego miejsca telefonu znajdującego się w dolnym biegunie urządzenia. Wielka, płaska powierzchnia niemal w pełni wypełniona została 4-calowym ekranem Super AMOLED o rozdzielczości 480 x 800 pikseli.
)
)
)
)
Port microUSB schowany jest za estetyczną, przesuwaną zaślepką. Po dłuższym użytkowaniu Samsunga Wave z 3,3-calowym wyświetlaczem, wielki ekran nowej Galaktyki po prostu przytłacza. Parametry ekranu (czytelność, kolorystyka, kontrast) w obu urządzeniach są tak samo dobre. Telefon nie posiadał jeszcze finalnej wersji oprogramowania i interfejs (żywcem skopiowany z Wave'a) wydawał się nieco cięższy niż na urządzeniu z Bada OS. Być może to po części efekt zastosowania hipnotyzującej, animowanej tapety.
)
)
)
)
Korzystając z nadarzającej się okazji postanowiłem wykonać test aparatu fotograficznego. Niestety zapomniałem przełączyć format zdjęć na 4:3 i w efekcie dołączone niżej zdjęcia z Samsunga Galaxy S mają format 16:10. Wciąż jednak są reprezentatywne, bo zmiana formatu dotyczyła jedynie wycięcia pasków na górze i na dole zdjęcia, bez zmiany rozdzielczości poziomej i związanego z tym procesu skalowania.
)
)
)
)
Już na początku mini-testu zbrakło sprzętowego spustu aparatu fotograficznego. Biorąc pod uwagę możliwość nagrywania wideo o jakości HD i wykonywania zdjęć o rozdzielczości 5 Mpix, aż prosi się o to, by możliwe było błyskawiczne uruchomienie funkcji fotograficznych telefonu. A tak pozostaje umieszczenie odpowiedniego skrótu na pulpicie lub szukanie ikony w menu głównym.
Różnice w jakości zdjęć z Wave'a i Galaxy S są minimalne. Przy dobrych warunkach oświetleniowych oba urządzenia może nie są liderami wśród telefonów z aparatami 5 Mpix, ale dają wyniki powyżej średniej. Zdjęcia z Samsungów nie były tak przeostrzone jak te z legitymującej się obiektywem Carl Zeiss Nokii X6. Nokia oferuje jednak szerszy kąt widzenia i jaśniejsze końcowe zdjęcia. Różnice w długościach ogniskowych świadczą o tym, że Samsung zastosował znacznie mniejsze pod względem powierzchni matryce niż Nokia. Dzięki temu Nokia lepiej wydobywa detale z ciemnych miejsc zdjęcia nie szumiąc tak bardzo jak Samsungi nawet przy nieco wyższym ISO.
Galaxy S i Wave potrafią nagrywać wideo o rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli) przy 30 klatkach na sekundę (Nokia X6 jedynie w VGA). Galaxy S nagrywa filmy w formacie 3GP, a Wave - w MP4. Choć z reguły filmy zapisane w 3GP są słabsze jakościowo od tych w formacie MP4, Galaxy S spłatał nam figla i nagrywa lepiej niż Wave.
Jakość obrazu jest niemal identyczna, za to różnice w jakości dźwięku są znaczne. Galaxy S zapisuje wideo ze znacznie głośniejszą ścieżką audio. Może być to efekt zarówno zastosowania innego kodeka, jak i czulszego mikrofonu. Zagadkę tę rozwiąże dopiero test finalnej wersji urządzenia.
Test porównawczy aparatów fotograficznych
Źródło tekstu: wł
