DAJ CYNK

Rzecznik KE zapowiedział zajęcie się sprawą UKE vs TP

WitekT

Wydarzenia

Dzisiaj UKE ma nałożyć na Telekomunikację Polską karę za wysokość opłaty, jaką muszą ponosić abonenci Internetu, gdy rezygnują z usług telefonicznych. Będzie to prawdopodobnie 3% zeszłorocznych przychodów operatora, czyli 365 mln zł. Wszystko za 36 zł TP kontra 27 zł proponowane przez UKE.

Dzisiaj UKE ma nałożyć na Telekomunikację Polską karę za wysokość opłaty, jaką muszą ponosić abonenci Internetu, gdy rezygnują z usług telefonicznych. Będzie to prawdopodobnie 3% zeszłorocznych przychodów operatora, czyli 365 mln zł. Wszystko za 36 zł TP kontra 27 zł proponowane przez UKE.

Jeśli decyzja dotycząca TP będzie się opierała na poprzedniej analizie rynku, to nie pozostanie nam nic innego, jak rozpocząć postępowanie o naruszenie przez Polskę unijnego prawa - powiedział Rzeczpospolitej Martin Selmayr, rzecznik prasowy Komisji Europejskiej. W ostateczności Polska może zostać pozwana przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Bruksela nie będzie podważać samej decyzji urzędu o nałożeniu kary, bo od tego są polskie sądy. Ale może zaskarżyć - jako niezgodne z unijnym prawem - przepisy dające UKE prawo do regulowania cen dostępu do Internetu na poziomie detalicznym.

Komisja Europejska już raz zakwestionowała prawo polskiego urzędu do regulowania ceny Internetu szerokopasmowego dla klientów indywidualnych. Jak się nieoficjalnie dowiedziała Rzeczpospolita, UKE co prawda przesłał nowe uzasadnienie swoich decyzji, jednak nie różni się ono od poprzedniego.

Zdaniem Komisji Europejskiej, ingerencja UKE w rynek detaliczny jest zbyt daleko idąca, bo w żadnym z 27 państw UE urzędy nadzorcze nie ingerują na rynku detalicznym, a konkurencję i niższe ceny w Internecie szerokopasmowym zapewniają poprzez regulowanie rynku hurtowego. Według Komisji, UKE chce ominąć etap regulacji rynku hurtowego i przejść od razu do ingerencji w detal, co jej zdaniem może przynieść skutki odwrotne do zamierzonych. Administracyjnie obniżone ceny odstręczą bowiem ewentualnych konkurentów od wejścia na rynek Internetu. UKE odpiera te argumenty, dowodząc, że opłata za utrzymanie łącza nie jest usługą z katalogu internetowych, tylko telefonicznych i jako taka podlega regulacji przez Urząd.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita