Zapowiedź różowego LG Viewty popycha do refleksji na temat zapotrzebowania rynku na telefony o tak ekstrawaganckim kolorze. Jak się okazuje jednak, kolor ten jest dla wielu przedstawicielek płci pięknej priorytetowy, co nie uszło uwadze nie tylko LG.
Wszystko zaczęło się od wszędobylskiej Motoroli V3, która rozpoczęła propagowanie tego koloru na rynkach amerykańskich i europejskich, kojarzonego wcześniej raczej z bielizną i dziecięcymi zabawkami. Ucieczka od fordowskiej czerni i wszędobylskiego srebra widoczna była jednak znacznie wcześniej - na rynkach azjatyckich.
W Azji proces ten wymusiła kultura, zgoła inna od europejskiej, w której pracowitość połączona ze schematycznością przez wiele osób odbierana była jako monotonia, a z tej trzeba było jakoś się wyrwać. Kluczowe znaczenie miała również wielka popularność anime, która w dosłowny sposób ukazuje azjatycką chęć ucieczki od standardów, chociażby w postaci zielonych, niebieskich, czy właśnie różowych włosów bohaterów.
Idący za ciosem producenci, coraz częściej proponują alternatywne kolory aparatów telefonicznych, również tych przygotowanych na rynki europejskie, czy amerykańskie. I tak jak w Japonii, każdy niemal kluczowy model zaczyna pojawiać się również w krzykliwym różu.
Zjawiska niemalże nie dostrzegają nasi rodzimi operatorzy, którzy kolor obudowy inny niż czarny i srebrny traktują często nie jako szansę na nowy marketing, ale jako konieczność z braku wyboru. Pewnym przełomem była akcja promocyjna czerwonej wersji Nokii 6103 prowadzona jakiś czas temu przez Orange. Mimo wielkiej popularności telefonu, na tej jednej kampanii sprawa właściwie się skończyła. Na tą chwilę ofertę dedykowaną dla kobiet posiada tylko Plus - nie zobaczymy w niej różu, ale czerwoną Motorolę K1 już jak najbardziej.
Niesprawiedliwym jest powszechne myślenie, że różowy telefon musi być urządzeniem o bardzo podstawowych możliwościach. Mit ten obalają różowe wersje HTC Touch, Nokii N95, LG Viewty, czy Nokii 6120 classic, choć oczywiście nie brakuje również prostszych modeli.
Źródło tekstu: wł
Jeśli tkwisz w mentalnym średniowieczu to możesz mieć pretensje jedynie do siebie.
Vivo x100 pro jest na 1 miejscu u każdego recenzenta.
A ten tekst pisałeś na snopowiązałce.
Chętnie kupię coś , ale chcę płacić gotówką za pobraniem.A w Biedronce Home tak nie można.Dlaczego?
Ślepy i głupi. To co się zmieści na ekranie lub nie zależy od rozdzielczości, nie przekątnej...