DAJ CYNK

Reklama Mobilkinga narusza normy

sirmark

Wydarzenia

Reklama telewizyjna Mobilkinga pokazuje kobiety jako gorszą płeć, ma charakter dyskryminujący, a tym samym narusza Kodeks Etyki Reklamy i obowiązujące przepisy prawa - orzekła Komisja Etyki Reklamy (KER).

Reklama telewizyjna Mobilkinga pokazuje kobiety jako gorszą płeć, ma charakter dyskryminujący, a tym samym narusza Kodeks Etyki Reklamy i obowiązujące przepisy prawa - orzekła Komisja Etyki Reklamy (KER).

Komisja podzieliła tym samym opinie wyrażone w napływających do niej skargach, gdzie podnoszono, że "reklama jest rażącym przykładem dyskryminacji ze względu na płeć".

W reklamie sieci Mobilking użyte zostały m.in. następujące sformułowania: "Coraz częściej kobiety chcą dorównać nam, mężczyznom"; "Spójrzmy prawdzie w oczy"; "Niektóre rzeczy zawsze były i będą tylko dla nas - mężczyzn"; "Pewne rzeczy są tylko dla prawdziwych facetów".

Powyższym słowom, wypowiadanym przez lektora, towarzyszą scenki, w których kobiety są przedstawiane jako nieudolnie wykonujące prace, stereotypowo klasyfikowane jako typowo męskie zajęcia - przypomina Komisja Etyki Reklamy.

Zdaniem skarżących: "reklama pogłębia stereotypy, propaguje dyskryminację i uprzedmiotowienie kobiet, uwłacza godności kobiet, pokazuje i utrwala obraz kobiety jako głupiej niezaradnej istoty, której głównym atutem jest seksowne ciało".

Zespół orzekający w tej sprawie podzielił zarzuty skarżących, uznając, że "przedmiotowa reklama narusza Kodeks Etyki Reklamy i obowiązujące przepisy prawa" - informuje KER.

Komisja uznała, że jakkolwiek dopuszczalne jest pokazywanie w reklamie, zwłaszcza w żartobliwej formie, zarówno mężczyzn jak kobiet, którym wykonywanie pewnych zadań nie wychodzi, to w tym przypadku mamy do czynienia z "ewidentną" dyskryminacją płci, która jest niedopuszczalna.

Zespół Orzekający zaznaczył, że wiele kobiet z sukcesem wykonuje przedstawione w reklamie prace strażaka, mechanika, drwala. Reklama może obrażać zarówno kobiety wykonujące te zawody, jak również kobiety uprawiające pokazane w reklamie trudne sporty - np. boks, piłkę nożną - napisano w uchwale KER.

Jednocześnie Zespół Orzekający podkreślił, iż użyte w reklamie sformułowania wygłaszane przez lektora, nie mają na celu pokazania odmienności płci, tylko przedstawienie płci żeńskiej jako gorszej - stwierdza uchwała.

Zespół Orzekający stwierdził ponadto, że "na reklamodawcach spoczywa szczególna odpowiedzialność za staranny, niegodzący w powszechne odczucie dobrych obyczajów, wybór treści i formy reklamy".

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: PAP