T-Mobile wystartuje w aukcji na pasmo 800 i 2600 MHz, ale przychody z niej będą dużo niższe niż planowane 1,4 mld zł - uważa Miroslav Rakowski, prezes telekomu, cytowany przez serwis rpkom.pl.
Ale wszystko będzie zależało od struktury samej aukcji. Nie wiem, czy ktoś może zaproponować za 800 MHz więcej niż my za 1800 MHz. Patrzę na te częstotliwości nieco inaczej niż konkurencja, która mówi, że są strategiczne. Osobiście tak tego nie widzę. Przy obecnych zasobach można zapewnić pokrycie całego kraju szybkim internetem i 800 MHz nie jest do tego konieczne. W przyszłości będzie to zasób potrzebny do tego, aby zwiększyć pojemność sieci - mówi Rakowski.
Jak dodaje, w tym roku T-Mobile zainwestuje około 1 mld zł, podobnie jak w ubiegłym. W przyszłym roku modernizacja sieci w ramach NetWorkS! będzie jeszcze trwała, więc nie będzie powodów do zmniejszenia inwestycji. Przed T-Mobile kwestia LTE, czyli dodatkowy element kosztochłonny.
Myślę, że jesteśmy jedynym telekomem, który ciągle inwestuje. (...) Oprócz nas i Orange nie widziałem aby ktoś prowadził inwestycje na taką skalę i w tak długiej perspektywie czasowej - powiedział Rakowski.
Po 2015 roku, jeżeli nic się nie zmieni, T-Mobile będzie myślał o zmniejszeniu inwestycji. Kolejnym, ważnym obszarem będzie IT i reorganizacja wszystkich systemów uzbieranych przez kilkanaście lat istnienia telekomu.
Źródło tekstu: rpkom.pl
