Jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę wydzwanianych przez klientów minut czy wysłanych SMS-ów, to w obu przypadkach mamy wyraźne wzrosty. Problemem jest spadek cen pogłębiany przez ruchy niektórych operatorów, którzy wprowadzają takie oferty jak no limit - mówi w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej Miroslav Rakowski, prezes PTC.
No limit ma wpływ zwłaszcza na mały i średni biznes. Dla wszystkich jest oczywiste, że gdyby Play się z tego nagle wycofał, pozostali postąpiliby podobnie. Ale raczej nie ma na to szans i musimy radzić sobie inaczej. Na to nakłada się jeszcze spadek przychodów z innych usług, z których rezygnujemy: na przykład loterii - powiedział prezes.
Rakowski przewiduje, że odbicie na rynku przyjdzie dopiero w 2014 roku, kiedy umasowią się urządzenia przenośne, które pozwolą rozwinąć mobilny internet i wiele dodatkowych usług zarówno dla klientów prywatnych, jak i firm. Przyszły rok będzie rokiem tabletów, który do tej pory był hamowany przez wysokie ceny urządzeń. Sieci komórkowe zaleją rynek tabletami za złotówkę, bo w ten sposób będą mogły sprzedać dodatkowe usługi i zwiększyć wpływy z transmisji danych.
Ceny internetu mobilnego wzrosną, ale w wybranych opcjach. Będzie tak wtedy, gdy sieć zacznie się zapychać, a zacznie, bo możliwości pasma i częstotliwości są ograniczone. Wtedy wprowadzimy możliwość wykupienia gwarancji przepustowości i szybkości, za co klient będzie gotów zapłacić więcej - powiedział prezes dodając, że nad takimi rozwiązaniami pracują wszyscy operatorzy.
Źródło tekstu: Dziennik Gazeta Prawna
