Steve Mollenkopf (dyrektor generalny Qualcommu) uważa, że poszukiwać kolejnej technologicznej rewolucji nie powinniśmy w segmencie smartfonów. Największe innowacje w ciągu następnych dziesięciu lat mają bowiem nadejść ze strony samochodów.
Mollenkopf wygłosił tę opinię podczas Frankfurt Auto Show. Wyjawił w ten sposób cel nowej ofensywy Qualcommu. Nie tylko jego firma uważa, że rozwój smartfonów się kończy - do podobnych wniosków doszedł Microsoft. Amerykanie uważają jednak, że przyszłość leży w rozszerzonej rzeczywistości.
W podobnym tonie co przedstawiciel Qualcommu wypowiadają się też eksperci z IDC. Mówią oni, że do 2021 roku nastąpi wzrost wartości sprzedaży półprzewodników dla sektora automotive. Firmy działające w tym segmencie rynku mają zarobić o 52% więcej niż obecnie. Qualcomm działa nie tylko na tym rynku. Firma zamierza dołożyć swoją cegiełkę do rozwoju inteligentnych samochodów.
Źródło tekstu: cnet.com, wł