Polskie miasta, jedne za drugimi, zaczynają doceniać idee bezpłatnego internetu. Już niedługo darmowy dostęp otrzymają mieszkańcy Warszawy, Gdańska i Katowic - pisze Dziennik.
Pierwsze dzielnice Warszawy darmowy internet otrzymają już za kilka miesięcy, a do końca 2010 r. bezpłatną siecią pokryte zostanie całe miasto. Za wszystko zapłaci samorząd.W całym kraju miejsc z bezprzewodowym dostępem do darmowego internetu jest niemal 1,7 tys. W Rzeszowie udało się pokryć sygnałem ponad połowę powierzchni miasta, w Krakowie jest on dostępny na Rynku Głównym, zaś w Poznaniu rozstawione w centrum nadajniki zapewniają szybką łączność na całym Starym Mieście. Władze Poznania nie zamierzają na tym poprzestać. Prace nad szacowaniem wdrożenia systemu w pozostałych dzielnicach dobiegają powoli końca. Do pokrycia całego miasta bezprzewodowym internetem przymierza się również Gdańsk.
Koszty przedsięwzięcia, które wynoszą 3-4 mln nie są wielkim problemem, tym bardziej że można skorzystać z funduszy unijnych. Aby jednak nie podpaść UOKiK i Komisji Europejskiej, z powodu nieuczciwej konkurencji i niedozwolonej pomocy państwowej (w stosunku do dostawców komercyjnych), oferta bezpłatnego internetu posiada mniejszą przepustowość i działa w ograniczonym zakresie.
Użytkownicy nie mogą np. ściągać filmów, muzyki i przeglądać niektórych stron. Dostają za to możliwość korzystania z poczty, komunikatorów oraz serwisów informacyjnych.
Źródło tekstu: Dziennik
