Grupa wpływowych amerykańskich senatorów zamierza doprowadzić do tego, by każdy sprzęt i oprogramowanie w USA miały wbudowaną furtkę pozwalającą na bezproblemowy dostęp służb USA.
Są ludzie, którzy nie przeboleją faktu, że mogą czegoś o kimś nie wiedzieć. Szczególne ich zagęszczenie występuje niestety w takich krajach jak USA i Chiny. Czemu niestety? Bo właśnie te kraje są domem dla największych gigantów technologicznych świata. Naturalną konsekwencją jest fakt, że niestety i nas to dotyczy. Teraz grupa senatorów amerykańskich z Lindseyem Grahamem na czele uważa, że każdy sprzęt i każde oprogramowanie dostępne na terenie USA ma mieć wbudowane furtki pozwalające na dostęp amerykańskich służb bez konieczności proszenia o udzielenie koniecznych informacji.
W przeszłości często zdarzało się, że takie przedsiębiorstwa jak Apple albo Telegram zwyczajnie odmawiały współpracy z amerykańskimi służbami i wybierały ochronę swoich użytkowników. Graham wprost przyznał, że wrogiem jest szyfrowanie. W ten sposób nie stanowiłoby już jednak problemu. Projekt odpowiedniej ustawy został już złożony. Wcześniej plany całkowitego zakazania szyfrowania miała Wielka Brytania. Kroki w tę stronę robi też Australia. Przeciwne zdanie ma Unia Europejska.
Zobacz Donald Trump do producentów: przenieście fabryki z Chin do USA. Trwają rozmowy z TSMC, Intelem i Samsungiem
Zobacz Administracja Trumpa weźmie na celownik komunikatory Telegram i WhatsApp?
Źródło tekstu: android authority, wl
