Prezes Polkomtela Adam Glapiński zapowiedział, że firma 18. lutego przygotuje wewnętrzny raport na temat wycofania skargi do UKE w sprawie użycia sprzętu zagłuszającego podczas czerwcowego protestu pielęgniarek.
Sobotni Dziennik poinformował, że tysiące abonentów Plus GSM nie mogło rozmawiać przez komórki z powodu zagłuszania czterech pielęgniarek, które w czerwcu zeszłego roku protestowały w kancelarii premiera. Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski, że sprawą zajmie się prokuratura, o czym szerzej pisaliśmy w tej wiadomości.
Pracownicy już zostali ściągnięci z weekendu i analizują dokumenty w firmie. W poniedziałek będą znane godziny, daty, podpisy - poinformował Glapiński.
Dodał jednak, że może się okazać, iż niektóre informacje to wiedza pracowników, z którymi trzeba będzie porozmawiać. Jak podkreślił, nie wie czy po taki raport zwróci się UKE, prokuratura, czy może minister sprawiedliwości. Nie wykluczył, że Polkomtel sam wyśle raport do UKE. Zapewnił, że od momentu, gdy przyszedł do firmy, nie miał informacji na temat wycofania skargi w tej konkretnej sprawie.
Jarosław Bauc, który wówczas pełnił funkcję prezesa Polkomtela, pytany o wycofanie skargi powiedział Faktom TVN, że nic nie wie na ten temat.
W żadnej sprawie nikt na mnie nie wywierał nacisku, po pierwsze dlatego, że ja naciskom żadnym nie ulegam, a po drugie dlatego, że Ci, którzy ewentualnie byliby zainteresowani wywieraniem nacisków, właśnie mnie odwoływali - dodał Bauc.
Jarosław Bauc był prezesem Polkomtelu od 1. lutego 2006 roku do 3. lipca 2007 roku. Potem funkcję tę objął Adam Glapiński. Zagłuszanie pielęgniarek miało miejsce pod koniec czerwca 2007 roku.
Źródło tekstu: PAP
