Polkomtel odwołał się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów od decyzji Prezesa UKE o przyspieszonej obniżce MTR-ów. Złożył także wniosek do UKE o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Pod koniec września UKE zdecydował o nowym harmonogramie obniżek stawek interkonketowych zakładającej ich zmniejszenie od 1. stycznia 2009 roku do 21,62 groszy, a od 1. lipca 2009 roku - do 16,77 groszy. Szerzej o decyzji UKE dla Polkomtela pisaliśmy w tej wiadomości, a o harmonogramie UKE aż do 1. lipca 2013 roku - w tej wiadomości.
Wcześniej, pod koniec kwietnia 2007 roku UKE ustalił na trzy lata harmonogram obniżania stawek MTR. Zgodnie z tym harmonogramem, stawki MTR są regularnie obniżane, w maju 2008 roku spadły do 33,87 groszy. W maju 2009 roku miały być zmniejszone do 27,75 groszy. Szerzej o pierwotnym harmonogramie pisaliśmy w tej wiadomości.
Polkomtel wniósł o uchylenie oraz wstrzymanie wykonywania decyzji zarzucając m.in wydanie decyzji w sprawie, w stosunku do której prezes UKE wydał wcześniej rozstrzygnięcie oraz działanie sprzeczne z prawem telekomunikacyjnym i prawem europejskim. Według Polkomtela, prezes UKE nie przeprowadził bowiem obligatoryjnego postępowania konsolidacyjnego (notyfikacja do Komisji Europejskiej) i konsultacyjnego, poprzedzającego wydanie decyzji.
Niezależnie od powyższego, decyzji został nadany rygor natychmiastowej wykonalności, co skutkuje koniecznością wprowadzenia przez Polkomtel nowych stawek MTR zgodnie z harmonogramem określonym decyzją. Jednocześnie Polkomtel rozpoczął proces przygotowywania aneksów zmieniających umowy międzyoperatorskie, w celu zapewnienia równoprawnych warunków konkurencji - napisał Polkomtel w oświadczeniu.
Także Centertel informował wcześniej, że odwołał się od decyzji nakładającej przyspieszoną drogę obniżki MTR-ów. Maciej Rogalski, dyrektor pionu współpracy regulacyjnej Grupy TP powiedział, że operatorzy komórkowi mogą nie dokonać obniżki stawek MTR w styczniu 2009 roku, wskazując na dwie
równolegle obowiązujące decyzje UKE. Według niego, UKE dokonał wygaszenia poprzedniej decyzji i okreslił to jako skomplikowany proces prawny.
Źródło tekstu: PAP
