Polkomtel wyrokiem sądu ma wypłacić Orange 9 mln zł kary umownej wraz z odsetkami - napisał na blogu Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange. Jest to finał zerwanej przez Polkomtel umowy sprzedaży bloku częstotliwości 2,4 MHz w paśmie 1800 MHz.
Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził 9 mln zł kary umownej wraz z odsetkami od kwoty 6 mln zł (od dnia 12 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty) oraz od kwoty 3 mln zł (od dnia 23 lipca 2014 r. do dnia zapłaty).
Zobacz: [Aktualizacja] Polkomtel sprzedał Orange blok 2,4 MHz w paśmie 1800 MHz
Przypomnijmy w lipcu 2013 roku Orange i Polkomtel podpisują umowę, jednak do jej realizacji była potrzebna zgoda UKE. Regulator wyraził zgodę na przeniesienie zakupionego bloku częstotliwości z jednej firmy do drugiej. O sprawie napisaliśmy w marcu 2014 r. Następnego dnia Polkomtel w oświadczeniu wyraził swoje wątpliwości co do transakcji.
Podpisując umowę uważaliśmy, że ma ona dla nas ekonomiczny sens, a z drugiej strony wychodzi naprzeciw potrzebom Centertela, który w przetargu na 1800 MHz okazał się być przegranym i nie zdobył żadnej części pasma. Podpisując umowę nie byliśmy jednak świadomi, że we wrześniu 2013 roku Centertel i T-Mobile podpiszą umowę o współkorzystaniu z częstotliwości 1800 MHz. Umowa o współkorzystaniu z częstotliwości 1800 MHz między tymi podmiotami spowodowała, że zaczęliśmy rozważać, czy finalizowanie naszej transakcji z Centertelem jest dla nas nadal ekonomicznie uzasadnione i czy nie wpływa negatywnie na konkurencję na polskim rynku telekomunikacyjnym. Obecnie prowadzimy działania mające na celu wyjaśnić, czy decyzja UKE związana z tą transakcją spełnia wszystkie wymogi formalno-prawne - napisał telekom w przesłanym TELEPOLIS.PL oświadczeniu.
Zobacz: Polkomtel już żałuje sprzedaży pasma?
Zobacz: Jabczyński: Polkomtel kręci piruety, a w biznesie też obowiązują zasady
W tej sytuacji UKE nie miał innego wyjścia i anulował swoją decyzję dotyczącą zmiany dysponenta rezerwacji bloku częstotliwości. A Orange skierował sprawę do sądu.
Źródło tekstu: Orange, wł
