Systemy bezpieczeństwa T-Mobile wykryły próbę kradzieży danych osobowych klientów. Operator skierował sprawę do organów ścigania.
W sprawę zamieszane były cztery osoby pracujące w firmie marketingowej realizującej zlecenia dla innego operatora, w tym właściciel Call Center oraz osoba, która stworzyła specjalne oprogramowanie, które pobierało dane klientów z systemów T-Mobile. Co więcej, za przekazywane dane klientów podejrzani otrzymywali wynagrodzenie z tytułu "działalności reklamowej". Nie wiadomo, o jakiego operatora chodzi. Osobom zamieszanym w sprawę grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Całość postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów.
Systemy bezpieczeństwa operatora wykryły nietypowe wyświetlenie dużej ilości danych klientów sieci. Sprawa trafiła do prokuratury oraz została zgłoszona do GIODO (Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych). Zabezpieczone dane obecnie podlegają analizie i według informacji Policji mogą pochodzić z wielu różnych firm.
T-Mobile, w zależności od ustaleń faktycznych poczynionych w toku postępowania karnego, podejmie decyzję co do dalszych działań prawnych mających na celu ochronę interesu spółki oraz praw swoich Klientów. Policja nie wyklucza, że pozyskane dane mogą należeć do innych operatorów.
Systemy zabezpieczeń operatorów potrafią bardzo sprawnie działać w takich sytuacjach i często pracownicy próbujący dokonać nielegalnego czynu nie są tego świadomi.
Zdjęcia Policji, być może znajduje się na nich podpowiedź związana z operatorem zamieszanym w sprawie?
Źródło tekstu: T-Mobile, Policja; wł
