DAJ CYNK

Pół miliarda złotych za biura dla TP?

LuiN

Wydarzenia

Szykuje się największa przeprowadzka w Polsce - w lutym Telekomunikacja Polska rozpocznie negocjacje mające wyłonić firmę, która na przedmieściach Warszawy zbuduje dla niej budynki mieszczące aż pięć hektarów biur - pisze gazeta.pl.

Szykuje się największa przeprowadzka w Polsce - w lutym Telekomunikacja Polska rozpocznie negocjacje mające wyłonić firmę, która na przedmieściach Warszawy zbuduje dla niej budynki mieszczące aż pięć hektarów biur - pisze gazeta.pl.

Do TP należy jeden z najwyższych biurowców stolicy - 121-metrowy, 31-piętrowy wieżowiec z charakterystyczną ukośną windą stojący przy ulicy Twardej, w pobliżu ronda ONZ. Teraz firma wystawia go na sprzedaż. Szuka też kupca na 21-piętrowy biurowiec przy ulicy Moniuszki i pięciopiętrowy budynek przy Obrzeżnej na Służewcu. Władze firmy doszły do wniosku, że będzie ona działać efektywniej, jeżeli wszyscy jej pracownicy będą pracować w jednym miejscu. Pod koniec ubiegłego roku TP rozpoczęło więc poszukiwania kompleksu biurowego, który pomieściłby wszystkich.

TP interesuje 45-50 tys. m kw powierzchni biurowej. Byłaby to największa tego typu transakcja w Polsce. Pozostałe wymagania TP: ma to być kompleks nowoczesnych, funkcjonalnych i ekologicznych budynków położonych na obrzeżach miasta, ale z dobrym dojazdem. Mają być gotowe na przełomie 2010 i 2011 roku, bo wtedy firma chce się przeprowadzić. Do tego czasu powierzchnię w wystawionych na sprzedaż swoich budynkach będzie wynajmować.

TP nie określiła jeszcze, czy chce biura wynająć, czy kupić. Biorąc pod uwagę, że ma to być docelowa siedziba koncernu, bardziej prawdopodobne jest to drugie rozwiązanie. Koszt rocznego najmu 50 tys. m kw. biur poza centrum miasta wraz z 1,2 tys. miejsc parkingowych oraz opłatami eksploatacyjnymi wyniósłby około 35-39 mln złotych. Zakup takiej powierzchni może sięgnąć 400-466 mln złotych. Ale ponadstandardowe wymagania najemcy mogą zwiększyć koszt najmu i zakupu o około 10-15%.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: gazeta.pl