Wiele wskazuje na to, że Urząd Komunikacji Elektronicznej przystąpi wkrótce do podziału Telekomunikacji Polskiej. TP uważa, że wszczęcie takiego postępowania byłoby niezgodne z prawem. Bierze jednak pod uwagę scenariusz podziału, mówiąc otwarcie o zmniejszeniu w związku z tym wielkości planowanych inwestycji - pisze Dziennik.
Naszym zdaniem wszczęcie takiego postępowania byłoby niezgodne z prawem, ale oczywiście musimy poważnie traktować zapowiedzi i plany regulatora rynku - powiedział w rozmowie z Dziennikiem Ireneusz Piecuch, członek zarządu TP SA.
Osobiście nie wierzą w taki scenariusz, ale bierzemy go pod uwagę, przygotowując plany na przyszłe lata. Dlatego zamiast na inwestycjach skupimy się raczej jeszcze bardziej na kosztach. W tym kontekście jest bardzo mało realne, abyśmy w przyszłym roku mogli utrzymać tegoroczny poziom inwestycji zakładany na 13-14% naszych przychodów - dodaje Piecuch.
26. listopada UKE opublikował na swoich stronach raport dotyczący możliwości wdrożenia separacji funkcjonalnej w Polsce i rekomendacje w zakresie najbardziej optymalnego wariantu podziału Telekomunikacji Polskiej.
Po lekturze wstępu TP z satysfakcją stwierdza, że raport potwierdza to co, było zdaniem firmy oczywiste - że koszty separacji funkcjonalnej będą niewspółmierne z korzyściami dla klientów. Szerzej pisaliśmy o tym w tej wiadomości.
Źródło tekstu: Dziennik
