DAJ CYNK

Pixel - Google walczy o rynek smartfonów

LuiN

Sprzęt

Zasadniczą różnicą zaprezentowanych dzisiaj smartfonów Pixel w stosunku do Nexusów z poprzednich lat jest fakt, że Google chce tym razem samodzielnie powalczyć o klientów.

Zasadniczą różnicą zaprezentowanych dzisiaj smartfonów Pixel w stosunku do Nexusów z poprzednich lat jest fakt, że Google chce tym razem samodzielnie powalczyć o klientów.



Telefony są w całości zaprojektowane przez Google'a - zarówno pod względem doboru podzespołów, designu (aluminium i szkło), jak i od strony programistycznej. Klienci Google'a jako pierwsi otrzymają urządzenia ze zintegrowanym asystentem Google'a (wreszcie równie inteligentny jak Siri), a do tego dostaną nielimitowaną przestrzeń na zdjęcia i filmy w Google Drive - i mowa jest tutaj o niekompresowanych dodatkowo zdjęciach w pełnej rozdzielczości czy filmach 4K. Kolejnym atutem jest całodobowa pomoc techniczna realizowana w ramach połączeń telefonicznych lub czatów, w tym z opcją udostępnienia pulpitu telefonu specjaliście, w celu szybszej identyfikacji problemu.

Poważne plany Google'a potwierdzają zarówno bezpośrednie porównania do iPhone'ów (w tym w temacie gniazda słuchawkowego), jak i dostarczenie specjalnej aplikacji, która pozwala przenieść wszystkie pliki, kontakty, dane z kalendarza czy nawet wiadomości iMessage z iPhone'ów do Pixeli.

Google Pixel w występuje w dwóch wariantach wielkości, z 5-calowym ekranem FullHD lub 5,5-calowym ekranem QHD w przypadku wariantu XL. W oba ekrany wykonane zostały w technologii AMOLED i uzbrojono je w szkło Gorilla Glass 4. Za wydajność odpowiada chipset Qualcomm Snapdragon 821 z dwoma rdzeniami Kryo 2,15 GHz i dwoma rdzeniami Kryo 1,6 GHz, do tego mamy 4 GB pamięci RAM, grafikę Adreno 530 i do wyboru 32 lub 128 GB pamięci wewnętrznej, bez możliwości rozbudowy kartami microSD.

Jak twierdzi Google, jego smartfony wyposażone zostały w najlepsze w historii telefonów aparaty fotograficzne, co potwierdzać ma rekordowy wynik 89 punktów w DxOMark Mobile. Główny aparat oferuje zdjęcia 12,3 Mpix, a jego sensor ma wielkość 1/2.3", co przekłada się na duże piksele 1,55 mikrometra. Do tego dostajemy obiektyw o przysłonie F/2.0, dwukolorową diodową lampę i oparty na detekcji fazy autofokus. Filmy kręcone są maksymalnie w 4K przy 30 klatkach na sekundę, a ich nagrywanie wspomaga elektroniczna stabilizacja obrazu. Nie zabrakło też nagrań w zwolnionym tempie, w przypadku których Google proponuje tak jak Apple zarówno FullHD w 120 klatkach na sekundę, jak i HD 240 fps. Uzupełnieniem głównego aparatu jest przednia kamerka 8 Mpix z sensorem 1/3.2 cala, obiektywem F/2.0 i pikselami 1,4 mikrometra.


W temacie łączności mamy LTE-A Cat11 (600/75 Mb/s) z agregacją 3 pasm, złącze USB Type-C, NFC, Bluetooth 4.2, Wi-Fi a/b/g/n/ac dual band, nie zabrakło czytnika linii papilarnych, nie znajdziemy natomiast radia FM.

Pixel zasilany jest za pomocą akumulatora o pojemności 2770 mAh, a Pixel XL 3450 mAh. W obu przypadkach producent obiecuje 7 godzin pracy po 15 minutach szybkiego ładowania (18 W). Całością zarządza Android 7.1.

Telefony będą dostępne w wariantach kolorystycznych Quite Black, Very Silver i Really Blue w cenie od 649 dolarów. Przedsprzedaż rusza na wybranych rynkach już dzisiaj (w tym m.in. w Niemczech i Wielkiej Brytanii), a dostawy ruszą 20 października.


Uzupełnieniem wyżej opisanych telefonów jest Google Daydream - wykończone materiałem, lekkie gogle VR z chowanym wewnątrz obudowy pilotem Bleutooth. Pilot ten wyposażony został w akcelerometr, co zapewnić ma wsparcie dla rozbudowanych gier i aplikacji. Cena tego akcesorium to 79 dolarów.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Google, wł