Według firmy analitycznej iSuppli, w ciągu najbliższych czterech lat, do roku 2013, pikoprojektory staną się bardzo ważnym akcesorium telefonów komórkowych. Ich sprzedaż w tym okresie ma wzrosnąć 60-krotnie w porównaniu z rokiem bieżącym i osiągnąć poziom ponad 3 mln sztuk.
Pikoprojektory mają być rozszerzeniem możliwości multimedialnych telefonów, które ze względu na swoje gabaryty nie mogą zaoferować ekranu o przekątnej większej, niż około 4 cale. Dołączenie do nich projektora pozwoliłoby m.in. na bezpośrednią prezentację treści znajdujących się w ich pamięci bez względu na miejsce, w którym obecnie się znajdujemy. Jednak nie każdy projektor będzie mógł zostać zaliczony do grupy pikourządzeń.
iSuppli określiło bowiem jakie wymiary powinien mieć taki pikoprojektor, aby mógł być traktowany jako akcesorium telefoniczne.
Jego waga nie powinna być większa niż około 900 gramów (bez baterii), a objętość - 983 centymetry sześcienne.
W pierwszej kolejności miniaturowe projektory trafią głównie do użytkowników biznesowych, jednak również klienci indywidualni zgłaszają coraz większe zapotrzebowanie na nie. To sprawi, że w 2013 roku pikoprojektory mają znaleźć ponad 3 mln nabywców.
Jednak na przeszkodzie szybkiego wzrostu popularności pikoprojektorów stoi kilka aspektów. Najważniejszymi z nich są konieczność ograniczenia poboru energii przez tego typu urządzenia, jeszcze większa ich miniaturyzacja oraz uproszczenie samego procesu produkcji, który obecnie jest dosyć skomplikowany.
Część z nich zostanie zakupiona jako niezależne urządzenia podłączane do telefonów, część - już jako wbudowany w telefon podzespół. O tych pierwszych pisaliśmy m.in. w tej wiadomości, prezentując projektor Aitek T30. O przedstawicielu z drugiej grupy informowaliśmy natomiast m.in. w tej oraz tej wiadomości, informując naszych czytelników o telefonie Samsung I7410 .
Źródło tekstu: cellular-news, wł
