DAJ CYNK

Państwo chce opodatkować kable

WitekT

Wydarzenia

Minister finansów uznał, że podziemne kable należy traktować jak część budowli. Oznacza to, że od tysięcy kilometrów kabli trzeba płacić podatek od nieruchomości. Operatorzy telekomunikacyjni nie zgadzają się z interpretacją ministra finansów.

Minister finansów uznał, że podziemne kable należy traktować jak część budowli. Oznacza to, że od tysięcy kilometrów kabli trzeba płacić podatek od nieruchomości. Operatorzy telekomunikacyjni nie zgadzają się z interpretacją ministra finansów.

Operatorów telewizji kablowych i firmy telekomunikacyjne posiadające podziemne instalacje przesyłowe czekają dodatkowe wydatki, bo samorządy terytorialne mogą upomnieć się o zapłatę podatku od nieruchomości za kable ułożone w tzw. kanalizacji teletechnicznej.

Z uwagi na występującą zgodność terminologiczną pojęć zawartych w przepisach prawa podatkowego oraz odrębnych ustaw należy uznać, że na budowlę sieciową, jaką jest sieć telekomunikacyjna lub elektroenergetyczna, składa się nie tylko sama konstrukcja budowlana (np. kanalizacja techniczna, słupy wysokiego napięcia lub budynek, w którym znajduje się stacja transformatorowa), ale również to, co się znajduje w niej lub poza nią, o ile elementy te są związane z prowadzeniem działalności telekomunikacyjnej lub energetycznej (np. kable światłowodowe, linie wysokiego napięcia) - można przeczytać w stanowisku MF.

Z takim stanowiskiem nie zgadza się Andrzej Ladziński, wspólnik w kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy. Budowlą w rozumieniu przepisów ustawy o podatkach i opłatach lokalnych mogą być wyłącznie te elementy sieci telekomunikacyjnej, które zgodnie z rozporządzeniem do prawa budowlanego mogą być zakwalifikowane jako telekomunikacyjne obiekty budowlane. Do tej kategorii zaliczają się linie kablowe naziemne oraz linie kablowe podziemne, to jest położone bezpośrednio w gruncie. Poza tym budowlą będzie kanalizacja kablowa rozumiana jako ciąg rur osłonowych i związanych z nimi pomieszczeń podziemnych, ale nie ułożone w niej kable - uważa Andrzej Ladziński, wspólnik w kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy.

Zwraca uwagę, że na wybudowanie kanalizacji teletechnicznej potrzebne jest pozwolenie na budowę, a na położenie kabli w takiej kanalizacji nie. Potwierdza to stanowisko Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.

Nie do pogodzenia z zasadami konstytucyjnymi jest sytuacja, w której przepisy prawa budowlanego są przez organy administracji publicznej odmiennie interpretowane na potrzeby procesów inwestycyjnych, a odmiennie na potrzeby wymiaru podatku od nieruchomości - dodaje ekspert.

Lokalne kablowe sieci telefoniczne mają w Polsce długość ponad 610 tys. km. Do tego należy doliczyć kilkadziesiąt tysięcy kilometrów licznych sieci szkieletowych, które służą m.in. do łączenia rozmów międzymiastowych oraz połączeń międzynarodowych.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta Prawna