Dziś UOKiK wydał zgodę na przejęcie Polkomtelu przez Zygmunta Solorza-Żaka. Marcin Gruszka, rzecznik P4, od razu na swoim blogu przypomniał kwestię alokacji częstotliwości, kładąc główny nacisk na kwestię 1800 MHz. My za to wspomożemy pamięć P4... ;-)
P4 od pewnego czasu stanowczo podnosi kwestię swoich braków częstotliwościowych. Mówił o tym w wywiadzie dla TELEPOLIS.PL Jacek Niewęgłowski, członek zarządu odpowiedzialny za strategię. Dziś na swoim blogu zrobił to Marcin Gruszka.
Przedostatni przetarg na 1800 MHz rozegrał się w 2006 roku - wtedy wygrała Telekomunikacja Kolejowa, która częstotliwości nie wzięła, w związku z czym odbył się kolejny przetarg, w którym paczki przypadły CenterNetowi i Mobylandowi.
Przypomnimy teraz naszą relację z tamtego czasu:
***
Przedstawiciele P4 przynieśli w poniedziałek do siedziby URTiP przygotowane oferty przetargowe, ale nie zdecydowali się na złożenie ich. Rzeczniczka prasowa P4 Magdalena Sawicka powiedziała, że operator nie był zainteresowany złożeniem oferty w przetargu, ponieważ ta technologia nie umożliwia świadczenia usług multimedialnych, a w perspektywie kilku lat zostanie wyparta przez UMTS.
***
Trudno nie zgodzić się z Anną Streżyńską, prezes UKE, która w wywiadzie dla TELEPOLIS.PL określa działania P4 jako chaotyczne. Co oni tam na Taśmowej biorą zamiast tego Bilobilu? ;-)
Źródło tekstu: wł