DAJ CYNK

Pajacyki, czyli jak nie kraść produktów Apple'a [wideo]

LuiN

Rozrywka

Pomysł był świetny: wjechać w sklep Apple'a szybkim BMW, złapać co się da i odjechać. Co mogło nie wyjść? Wszystko.

Pomysł był świetny: wjechać w sklep Apple'a szybkim BMW, złapać co się da i odjechać. Co mogło nie wyjść? Wszystko.



Sprawcy nietypowego napadu popełnili wiele błędów. Na wyborze auta począwszy. Warty od 40 do 60 tys. BMW X5 SUV zdecydowanie nie powinien być używany podczas przebijania się przez szyby, a już na pewno nie podczas ucieczki przez dodatkową kurtynę przeciwwłamaniową.

Jeszcze głupszy był wybór łupów. iPhone'y 4S tuż przed premierą iPhone'a 5? Serio? A przecież tuż obok stały nowe MacBooki Pro... Najbardziej jednak błyskotliwe jest zostawienie na miejscu "zbrodni" tablicy rejestracyjnej. Ech... Zobaczcie to zresztą sami:



Znalezienie auta i właściciela nie było trudne. Złodzieje zirytowani uszkodzonymi oponami porzucili samochód niedaleko sklepu. Właściciela auta policja ujęła niedaleko centrum handlowego - dziwnym trafem miał w kieszeni klucze do swojego BMW i na siłę nie odpierał zarzutów policji.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: huffingtonpost, wł