P4 liczy, że jeszcze przed przetargiem na pasmo LTE 800 MHz i 2,6 GHz, który ma być ogłoszony w I półroczu przyszłego roku, uzyska dostęp do częstotliwości 1800 MHz, na których świadczyłby usługi głosowe - pisze Rzeczpospolita cytując Jorgena Bang-Jensena, prezesa telekomu.
Większość operatorów posiada pasmo w tym zakresie. Chcielibyśmy mieć równe szanse - mówi Bang-Jensen.
Wspomniane częstotliwości są użytkowane w tej chwili przez wojsko, ale trwają rozmowy na temat jego uwolnienia. Prezes P4 nie powiedział, ile byłby skłonny za nie zapłacić, ale zapewnił, że kierowaną przez niego firmę na nie stać.
Źródło tekstu: Rzeczpospolita