Duży, bo sięgający 130 mln zł, handel akcjami Netii w pierwszej części środowej sesji to efekt przede wszystkim dwóch dużych transakcji, które łącznie wygenerowały ponad 80 mln zł obrotu. Analitycy zalecają ostrożność przy inwestowaniu w akcje tej spółki.
Taka aktywność to prawdopodobnie działania funduszy, które są skłonne przed końcem roku zamykać pozycje i zrealizować zyski, które w ostatnim okresie były bardzo pokaźne. Stroną kupującą też zapewne są fundusze spekulacyjne, nastawione na ryzykowne inwestycje - powiedział Krzysztof Kaczmarczyk z DB Securities.
Duże zainteresowanie akcjami Netii utrzymuje się już od dłuższego czasu. Przez ostatni miesiąc akcje telekomu zyskały na wartości około 20%. Zdaniem analityków jest to wynik wyłącznie spekulacji na temat ewentualnego przejęcia spółki i nie ma uzasadnienia w czynnikach fundamentalnych, co może skończyć się gwałtowną korektą na walorach telekomu, w przypadku nie potwierdzenia pogłosek o przejęciu.
Wśród kandydatów do przejęcia Netii wymieniany był m.in. Czesky Telecom, GTS, Tele2, Swisscom i Telenor. Ostatnio prezes Czeskiego Telecomu poinformował jednak, że nie widzi atrakcyjnych celów do przejęcia w naszej części Europy.
Źródło tekstu: PAP