Nowa strategia Telekomunikacji Polskiej musi być agresywna i umożliwić jej zdobycie przewagi technologicznej, aby powstrzymać trend spadkowy w tym największym w regionie telekomie. A to oznacza, że wdrożenie strategii będzie kosztowne - pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Zdaniem analityków pytanych przez Dziennik Gazetę Prawną, Grupa TP przez ostatnie lata pogłębiała zapóźnienie technologiczne, przez co traciła rynek i przychody i to ostatni dzwonek, by coś zmienić. Dobrym krokiem byłoby przejęcie dużej firmy IT oraz rozbudowa usług telewizyjnych, co pozwoli zwiększyć przychody, a także obniżyć koszty.
Nowa strategia TP, która ma zostać oficjalnie ogłoszona pod koniec października, powinna także opierać się na trzech filarach - technologii, cenach i kosztach oraz zasięgu. TP w miastach przegrywa walkę o klienta z sieciami telewizji kablowej, a na obszarach słabo zurbanizowanych praktycznie nie inwestuje. Grupa TP powinno śmiało zainwestować w najnowsze technologie, takie jak FTTH oraz LTE, które pozwolą radykalnie zwiększyć prędkość transmisji danych. Wraz z tymi technologiami muszą pojawić się innowacyjne usługi, zwłaszcza multimedialne, umożliwiające ich zagospodarowanie.
Zdaniem jednego z analityków pytanych przez Dziennik Gazetę Prawną, Grupa TP powinna regionalnie zróżnicować i dostosować do lokalnej konkurencji ceny tych usług, które nie są zatwierdzane przez regulatora.
Źródło tekstu: Dziennik Gazeta Prawna
