DAJ CYNK

Orange pyta o choroby i proponuje ubezpieczenia

Q!

Wydarzenia

Alert24 informuje, że konsultanci Orange pytają klientki o poważne choroby w rodzinie, a następnie proponują ubezpieczenia. Biuro Orange tłumaczy, że są to tzw. pytania selektywne, niezbędne do sprzedaży produktów firmy.

Alert24 informuje, że konsultanci Orange pytają klientki o poważne choroby w rodzinie, a następnie proponują ubezpieczenia. Biuro Orange tłumaczy, że są to tzw. pytania selektywne, niezbędne do sprzedaży produktów firmy.

Według serwisu Alert24, klientka podczas rozmowy z konsultantem Orange miała usłyszeć m.in. takie pytania jak Czy w pani rodzinie występowały nowotwory złośliwe piersi lub narządów kobiecych? oraz Czy u pani rozpoznano kiedykolwiek nowotwór złośliwy albo stwierdzono obecność wirusa HPV?

Jak informuje biuro prasowe Orange, są to pytania selektywne zadawane klientkom przy sprzedaży produktu ubezpieczeniowego Program Ewa. Z programu mogą skorzystać tylko osoby, które odpowiedzą negatywnie, dlatego - jak utrzymuje operator - takie pytania muszą zostać zadane. Sam operator nie widzi nic złego w tym, ż zadaje swoim klientkom tak osobiste pytania.

W przesłanym TELEPOLIS.PL oświadczeniu, rzecznik Grupy TP, Wojciech Jabczyński, napisał:

Przy sprzedaży produktu ubezpieczeniowego "Program Ewa" nasi konsultanci zadają tzw. pytania selektywne dotyczące stanu zdrowia. To formalny wymóg przy zawieraniu ubezpieczeń zdrowotnych i na życie. W przypadku podpisywania polisy w formie papierowej klient wypełnia kwestionariusz, w którym także jest pytany o swoją historię zdrowotną. Skrypt rozmowy wygląda w następujący sposób:

"Aby upewnić się, że mogę Pani zaoferować ten program, pozwolę sobie w tym miejscu zadać dwa pytania. Są one dość osobiste, jednak ten temat w dzisiejszych czasach jest bardzo dobrze znany nam kobietom i otwarcie o nim rozmawiamy, tym bardziej, że w mediach słyszymy coraz więcej dyskusji na ten temat.

1. Czy u Pani matki, siostry lub córki występowały nowotwory złośliwe piersi lub narządów kobiecych?
2. I drugie pytanie: Czy u Pani rozpoznano kiedykolwiek nowotwór złośliwy lub stwierdzono obecność wirusa HPV?

Nasi pracownicy są specjalnie przygotowani, starają się być maksymalnie wrażliwi i empatyczni, zdając sobie sprawę, że to osobiste pytania. Klientka może w każdej chwili odmówić rozmowy na ten temat.

Jeśli ktoś poczuł się urażony taką formą rozmowy i zadawanymi pytaniami, to w imieniu Orange przepraszam. Zrobimy wszystko, aby niezbędne formalności przy ubezpieczeniach telefonicznych były załatwiane, najdelikatniej jak to możliwe."

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: alert24, wł