Operatorzy spierają się o metody badania jakości sieci
WitekT
15 Lipca 2013
08:58
Zobacz: Podpisano memorandum w sprawie jakości usług telekomunikacyjnych.
W ramach tzw. grupy technicznej, dzielimy się pod tym względem na dwie frakcje. Jedna dąży do tego, aby badanie sieci mobilnej odbywało się metodą tzw. drive testów i do tego grona zaliczamy się my - T-Mobile Polska. Druga frakcja dąży do tego, aby badanie realizować za pomocą zestawu stacjonarnych sond zlokalizowanych przy BTS-ach. To propozycja P4, które w zestaw takich sond zainwestowało - mówi Cezary Albrecht, dyrektor biura strategii i spraw regulacyjnych T-Mobile. Za drive testami optują również Orange i Polkomtel.
P4 nie przeczy, że chce, aby badanie prowadzone było w oparciu o sondy. Po pierwsze już je ma, po drugie zapewniają stabilny pomiar, po trzecie przy drive testach łatwo pomijano wcześniej specyfikę jego modelu działania w oparciu o umowy roamingu krajowego: P4 ma mniej własnych nadajników i mniejszy zasięg własnej sieci niż konkurencja.
Nie ma metody idealnej, dlatego uważamy, że możemy równolegle użyć dwóch metod równocześnie. Naszej, wykorzystującej sondy i tej tradycyjnej objazdowej. Obie metody mogą sprawdzić zasięg wszystkich operatorów i może dzięki temu informacje dotyczące jakości usług będą jeszcze ciekawsze - mówi Marcin Gruszka, rzecznik prasowy P4 dodając, że sondy zapewniają dokładniejszy, stabilniejszy pomiar, a drive testy o różnych porach dnia, w tym samym miejscu mogą dać diametralne różne odczyty.
Sondy badają sieć w danym miejscu w sposób ciągły, a w punkcie stałym praktycznie zawsze rezultaty wyjdą lepsze. Wynika to m.in. z braku handoverów między stacjami i technologiami oraz stałego poziomu sygnału. Natomiast drive testy mają, według nas niezaprzeczalną zaletę: badają zasięg i jakość sieci nie tylko w danym miejscu, ale w różnych lokalizacjach: wieś, miasto, las, łąka itd. - mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange, dodając, że drive test jest pomiarem chwilowym, ale do celów porównawczych nadaje się, ponieważ wszyscy operatorzy są mierzeni w tych samych warunkach.
P4 nie chce też współfinansować metody, która faworyzuje operatorów nie korzystających z umów roamingu krajowego, a którą Orange szacuje na około 500 tys. zł rocznie. P4 za przykład podaje testy sieci wykonywane w maju 2011 roku przed rozgrywkami Euro 2012 z perspektywy użytkownika polskich kolei, gdzie badano tylko zasięg sieci własnej. Pozostała trójka operatorów rozumie ten argument dodając, że nie widzi problemu, aby sieć była badana z uwzględnieniem roamingu krajowego.
Zobacz: UKE zbadał jakość sieci komórkowych na wybranych trasach kolejowych.
T-Mobile nie widzi natomiast sensu tworzenia raportu prezentującego zarówno wyniki badań drive testów i sond z dwóch względów - badania stacjonarne źle mogłaby ocenić Unia Europejska, a wartość takiego pomiaru nie stanowiłaby żadnej wartości dla klienta, który przecież nie przebywa 24 godziny pod stacją BTS.
Jaką metodą powinna być badania sieć komórkowa?
Za pomocą sond (stacjonarnie) | 3.69% | |
Za pomocą drive testów (mobilnie) | 43.00% | |
Obydwiema metodami | 51.35% | |
Trudno powiedzieć | 1.97% |
Wszystkich głosujących: 407
Źródło tekstu: rpkom.pl
0
słoneczny
A mnie bardziej bolą przeciążone BTSy, niż jakieś tam rwanie na trasie. Jak ktoś nie pracuje za kółkiem to nie jest to wielki problem, Choć dobrze byłoby mieć zawsze stabilną rozmowę i internet w pociągu, tramwaju, autobusie. Jednak poza tym BTSy gotują się wieczorami od rozmów nielimitowanych. I tu jest największy ból z jakością.
3
pleje dużo zrobili dla klientów ale nie z miłości tylko dla kasy , niech przestaną robić propagande tylko poprawią jakość usług na którą skarżą sie ich klienci - do których na szczęście nie należe ;)
3
Jakos mnie to nie dziwi. Duze miasto, 3g wlasciwie nie istnieje (1 kreska), 2g szumy i trzaski. Orange - 4 lub 5 kresek na 5, TM 5/5. Efekt? Wlasnie czekam na druga karte z TM. Play? Bez zartow, ze o jakosci BOK nie wspomne, to jest szok po 5ciu latach nieprzeszkolonej amatorszczyzny. Nigdy wiecej, a to byla dobra siec gdy zaczynali.
3
kwistas
Lepiej dla nas klientów byłoby gdyby mobilny i stacjonarny test został przeprowadzony. Jeśli jakość połączeń na infrastrukturze Play nie mam duzych problemów to przełącząnie między sieciami jest irytujące, ustawianie sztywno zasięgu na Plusa czy Orange nic nie daje, bo i tak w trakcie połączenia wywala mnie w 80% przypadków do zasięgu Playa, często telefon nie może się zdecydować jakiej sieci ma się trzymać, nie można normalnie czegoś posłuchać przez internet, bo jeśli macierzysty jest słaby to wyrzuca na roaming i tak na okrągło. Jestem po testach Plusa u mnie już zmodernizowali stacje i Aero ma wszędzie dobrej jakości 3G, rozmowy bez zarzutu, jestem zdeterminowany przejść do Plusa nawet płacąc trochę drożej, ale mieć święty spokój, pewnie w najbliższym czasie przejdę tam, kwestia wykorzystania pieniędzy z konta.
-2
@kwistas ustaw na 2g, to byla jedyna mozliwosc - u mnie. 3g jest trupem w Play.
1
Mam numer w Virgin Mobile (nadajniki Play). Jakość połączeń to tragedia. Często do mnie ktoś dzwoni w ważnej sprawie i jest "Dzień doy e yry y". Trzeba się rozłączyć, połączyć ponownie i wtedy jest ok. Przerywa podczas rozmów, muszę powtarzać te same słowa. I takie rzeczy dzieją się w Trójmieście, a nie jakimś zadupiu. Nie jest to wina mojego telefonu, bo rodzice w tej sieci mają dokładnie to samo :(
1
goral2099
29: No a ja np w trójmieście problemów z jakością nie mam - także nie wiem od czego to zależy ale nie wszyscy mają problemy. Pokombinuj z ustawieniami telefonu albo po prostu zmień sieć. Ja bym nie siedział zbyt długo w sieci która mi funduje takie przygody. Zresztą na roamingu Plusa siedziałem ciągle przez 6 lat jak jeździłem po kraju i problemów większych nie miałem - tak jak w innych sieciach. Odkąd nie ruszam się poza miasto jestem na sieci macierzystej 2G i też problemów nie mam chociaż jak kiedyś sprawdzałem to przerywało właśnie i pogłosy były. Poprawili coś to swoje 2G przynajmniej w Gdańsku.
0
@30 Nie wiem w jakiej części Gdańska mieszkasz ale nie mów za cały Gdańsk czy całe Trójmiasto. Brachol pracuje w Gdańsku Gł. blisko starówki, bliżej Elbląskiej a mieszka na Fikakowie w Gdyni. Nie idzie z nim gadać (ma w Play) dzwoniąc czy to z Plusa czy z Orange. Zrywa połączenia albo rozmowa, jakbym gadał za ścianą, niewyraźna, musi kilka razy zdania powtarzać. Na starówce nie lepiej.....Ale nie ma co się dziwić, jak Play tam ma (Gdańsk Stare Miasto) z 5 razy mniej nadajników jak jakakolwiek sieć W3. Podczas koncertu ostatnio na Jana na plaży w Gdyni tylko Play był poza zasięgiem bo ich nadajniki nie dawały rady. Więc chyba nie jest tak kolorowo w 3mieście. Było ale już nie jest. Jeszcze trochę i Play będzie się nadawał tylko do wysyłania smsów.
1
goral2099
31: Nie mam problemów w nowym porcie, na zielonym trójkącie, we wrzeszczu, w strzyży, na starym mieście, na ujeścisku, na morenie, na suchaninie, czy na starym chełmie - tam bywam stosunkowo często. Na dolne miasto nie zaglądam zbyt często ale też nie kojarzę żebym miał tam problemy jak bywałem. Problem z zasięgiem miałem za to na kokoszkach w jednym miejscu ale tam słabo jest ogólnie z każdą siecią. Naprawdę nie wiem skąd u brata twojego takie problemy - u mnie nie występują.
2
Na starym mieście jest problem w weekendy, jak się ludzie na spacery wybiorą. 3 na krzyż stacje bazowe nie ogarniają takiego ruchu. W Galerii Bałtyckiej - po wejściu jesteś w roamingu. Większość Osowej na roamingu. Stary Wrzeszcz - roaming. Na morenie w okolicach nowej Vaclawa - roaming. Ujeścisko, połowa w roamingu albo trzeszczenie w słuchawce. Kowale to samo. W Brzeźnie podobnie. Oczywiście jak stoisz w miejscu to jakoś idzie gadać. Ale wystarczy się przemieszczać z miejsca na miejsce w komunikacji czy autem i jest problem. Niestety, Play swego czasu w 3city chodził bez zarzutu, Obecnie nie jest żadna rewelacja. Sieć się zapycha i zrywa połączenia. Krótkie jakoś idzie prowadzić, dłuższe - już problem. Podobnie wiele miejsc w Gdynii. Sopot jakoś jeszcze daję radę ale po okresie wakacyjnym. Bo jak się masa ludzi zjedzie, również problem.
1
wlo
Testy stacjonarne mojej sieci to ja doskonale zam - codziennie ją testuję ;-) Kiedy telefon leży przede mną, tak jak teraz, nie masz szansy, zeby "złapał" zasięg lokalnej stacji... Ale tejk odległej o 14 km - jak najbardziej. Wystarczy przejście do innego pomieszczenia i mam kolejny test - zasięg lokalnej stacji "dającej" wszelkie możliwe częstotliwości itd. Wiem, ze jadąc do klienta przez 2 km nie będę miał zasięgu albo zasięg będzie - ze stacji odległej o 20 km i jakości stosownej do odległości ;-) Nie zależy mi na stacjonarrnym pomiarze - znam doskonale całą okolicę ;-)
0
goral2099
Ja na starym mieście czy w galerii problemów nie mam z rozmowami, na osową nie zaglądam zbyt często wiec się nie wypowiem, nie wiem co to jest stary wrzeszcz - sprecyzuj bo nie ma tu czegoś takiego :). I wytłumacz gdzie jest "nowa Vaclawa" na morenie bo też nie kojarzę :). W brzeźnie też problemu nie mam.
0
W Galerii nie ma Playa. Wystarczy, że wejdziesz to zaraz dostajesz smsa ze jestes w roamingu. Stary wrzeszcz to okolice Hallera, Chrobrego itd. A Vacława mi się pokiełbasiło...chodziło mi o Chełm od W-Z w dół w stronę Świętokrzyskiej. W Brzeżnie są problemy, wystarczy pojeździć ścieżkami rowerowi wzdłuż plaży w stronę portu i starej latarni. Brachol ma służbowy i często rozmawia (na pewno częściej niż Ty), więc ma duże szanse na złe połączenie. Już żałuje i będzie musiał się pogodzić z Plusem. Mój w Plusie służbowy jest ok, ale w miejscach których się najczęściej poruszam po mieście. Ale wystarczy, że Stare Miasto czy Chełm obejdę/objadę w inny sposób i jest dym.
0
goral2099
No nie wiem bywam czasem w parku przy plaży w brzeźnie i dalej spacerek albo przejazdem. To chodzi ci o dolny wrzeszcz. Ja w miejscach o których piszesz problemów nie mam.
3
xperia
mam telefony we wszystkich 4 sieciach, więc mam już je wszystkie 'przetestowane'. Z moich obserwacji (w różnych regionach Polski) wygląda to tak: Plus - najlepszy zasięg ale jakość połączeń w często tragiczna. T-Mobile - bardzo dobry zasięg, niewiele gorszy niż Plus, ale najlepsza jakość połączeń. Orange - zasięg niezły, ale bez rewelacji, jakość połączeń w miarę dobra. Play - najgorszy zasięg, najgorsza jakość połączeń, częste zrywanie połączeń podczas przemieszczania się w trasie.
2
toms
Myślę, że obydwie metody są istotne, gdyż każdy z nas korzysta z komórki dłużej w jednym miejscu, jak i przemieszczając się. Dlatego uznaję je za równorzędne z minimalną przewagą metody ruchomej, jako bardziej oddającej ideę mobilności.
0
Ale o czym my tu sie wypowiadamy ? jaki mamy wpływ na wybór metod oceny sieci? Do testów podrasują sieć i nic im nie można zrobić. Już kiedys play badało jakośc sie ci i chyba była bardzo dobra. Jak jest w praktyce z jakością play wszyscy wiemy. Co do orange słabo ale " dobre słabo" , plus ma jakość gdzieś ale gdzieś też jej nie ma. Jak ocenić jakość sieci nawet wspólną metodą skoro jest jasne że jakośc determinuje wiele czynników.
0
Dyskusja jest sztuczna, bo obydwie metody stosuje sie w innych celach. Pomiary sondami odbywaja się w stabilnych warunkach radiowych, a wiec mierzy sie de facto performance sieci szkieletowych danego operatora. Oczywiście taki pomiar jest bardzo łatwy do zmanipulowania, bo cały łańcuch od punktu pomiaru do platformy usługowej mozna elegancko podrasować. Nic więc dziwnego, że Play wspiera ta metodę, to mieści się w standardzie etycznym ich działań na rynku. Z kolei drivetesty to glównie testy zasięgowe. Zasięg jest najważniejszym parametrem postrzeganym przez klienta, więc powinna być to metoda pierwszego wyboru. Natomiast jest tez nastepująca informacja: scenariusze testowe mozna tak dobrać, aby wyniki dla jednej sieci były lepsze niż dla drugiej, nie wchodząc w szczegóły. Sa też inne metody do rozważenia, dla performance oparta na speedtestach, dla zasiegu oparta na aplikacjach instalowanych na smartphone (jedyna, które wesprze pomiar zasięgu indoor). Najzabawniejsze jest to co wygadują na temat tej całej zadymy rzecznicy pracowi oparatorów, zwłaszcza ten dyletant z Playa i co wypisują portale, nawet te telekomunikacyjne. Media to niesamowite zjawisko.
0
@Quality Expert Nie jest sztuczna. Nie dostrzegasz seda, tu wcale ale to wcale nie chodzi o metodę. Chodzi o histeryczną reakcję Play i cheć dokopania mu przez W3.
1
~42 dlaczego dokopania? Chodzi o realne sprawdzenie sieci, bo jeśli jadąc samochodem nie można swobodnie rozmawiać to chyba coś jest nie tak? I nie mówię tu o drogach 3 kategorii tylko o krajówkach, przez to między innymi wróciłem do tm i nie zamierzam się w najbliższym czasie ruszać.