Operatorzy komórkowi nie zgadzają się z karami nałożonymi przez UKE w związku z cenami za usługę przeniesienia numeru, ale nie wszyscy zamierzają protestować.
O karze nałożonej przez UKE na trzech operatorów komórkowych i Telekomunikację Polską pisaliśmy w tej wiadomości.
Nie zgadzamy się z decyzją prezesa UKE i zamierzamy złożyć w tej sprawie odwołanie. Dołożyliśmy bowiem wszelkich starań, aby wywiązać się z ustawowego obowiązku wprowadzenia w życie usługi zachowania numeru. Ustalona pierwotnie przez PTC opłata
spełniała ustawowe kryteria i na pewno nie zniechęcała klientów sieci telekomunikacyjnych do zmiany operatora, bowiem po zmniejszeniu opłaty liczba przenoszonych numerów nie uległa zwiększeniu - stwierdził dyrektor Biura Rozwoju Biznesu PTC, Tomasz Domański.
Nie ukrywam, że jesteśmy bardzo zdziwieni tą karą i prawdopodobnie odwołamy się od tej decyzji. Nasza opłata została obniżona do 50 zł i jest to obecnie cena za taką usługę porównywalna do średniej europejskiej. Prezes UKE twierdzi ponadto iż cena 100 zł za przeniesienie numeru
jest ceną zaporową. W tej chwili zredukowaliśmy cenę o połowę i nie widzimy zwiększonego zainteresowania tą usługą - powiedziała Elżbieta Ptaszyńska-Sadowska, rzecznik Polkomtela.
Marcin Gruszka z biura prasowego Orange oświadczył, iż PTK Centertel nie będzie komentować decyzji regulatora. Nie dotarło jeszcze do nas pismo UKE w tej sprawie, choć sposób wyliczenia naszej opłaty nieco nas dziwi - powiedział.
Źródło tekstu: PAP