DAJ CYNK

Operatorzy nie chcą siódmej sieci

LuiN

Wydarzenia

Operatorzy komórkowi uważają, że przy okazji zapowiadanego na lato przetargu na częstotliwości 900 MHz nie powinna powstać siódma sieć komórkowa. A jest to bardzo prawdopodobne - pisze Gazeta Prawna.

Operatorzy komórkowi uważają, że przy okazji zapowiadanego na lato przetargu na częstotliwości 900 MHz nie powinna powstać siódma sieć komórkowa. A jest to bardzo prawdopodobne - pisze Gazeta Prawna.

P4, operator sieci Play zasugerował, że do planowanego przetargu powinni stanąć tylko ci operatorzy, którzy posiadają obecnie dostęp do wyższych częstotliwości (1800 i 2100 MHz), bez dostępu do tańszych w rozbudowie sieci 900 MHz. Byliby to P4 (pracuje w 2100 MHz), CenterNet (1800 MHz) i Mobyland (1800 MHz). Wśród tej trójki tylko P4 zaczęło inwestować we własną sieć, pozostali zaś negocjują umowy z innymi operatorami, które pozwoliłyby na start bez własnej infrastruktury.

Tymczasem wyniki konsultacji przedstawione przez UKE, czynią bardzo prawdopodobnym pojawienie się na rynku nowego operatora, który w oparciu o uzyskane 49 kanałów w paśmie 900 MHz mógłby świadczyć usługi także dla innych graczy rynkowych.

Chętnych na nowe pasma jest wielu. P4 swoją opinię uzasadnia poprawieniem pozycji najmłodszych operatorów na rynku, na bazie obniżenia kosztów infrastruktury (stacje 900 MHz są bardziej oddalone od siebie, niż te o wyższych częstotliwościach).

900 MHz to jednak nie tylko GSM. Europa widzi w tej częstotliwości przyszłość dla nowych sieci 3G. Według analiz Ovum, koszt budowy sieci 3G w paśmie 900 MHz będzie o około 40% niższy niż w paśmie 2100 MHz. Właśnie cięcia kosztów spowodowały, że przetargiem zainteresowani są również Polska Telefonia Cyfrowa i PTK Centertel.

O swoje walczyć będzie też Telekomunikacja Kolejowa, której zdaniem część kanałów należy przeznaczyć na potrzeby GSM-R, czyli kolejowej łączności bezprzewodowej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Gazeta Prawna