DAJ CYNK

Operator odpowiada za wadliwy telefon

WitekT

Wydarzenia

Klienci z zepsutymi telefonami kupionymi w promocji z abonamentem nie powinni być odsyłani do handlowca lub producenta sprzętu. Sąd w precedensowym wyroku uznał, że w takich sytuacjach musi im pomóc operator. Innym wątkiem sprawy była zasadność wyłączania usług telekomunikacyjnych dla wszystkich kont abonenckich mających jednego właściciela, jeżeli tylko na jednym są zaległości.

Klienci z zepsutymi telefonami kupionymi w promocji z abonamentem nie powinni być odsyłani do handlowca lub producenta sprzętu. Sąd w precedensowym wyroku uznał, że w takich sytuacjach musi im pomóc operator. Innym wątkiem sprawy była zasadność wyłączania usług telekomunikacyjnych dla wszystkich kont abonenckich mających jednego właściciela, jeżeli tylko na jednym są zaległości.

Sprawa jednego z abonentów trafiła do sądu, który musiał orzec o skutkach umowy dotyczącej jednocześnie świadczenia usług telekomunikacyjnych oraz sprzedaży aparatu telefonicznego. Podmiot zobowiązany do rozpatrywania reklamacji jakości usług to operator, jednak wątpliwości wiążą się z usterkami samego aparatu. Dane dotyczące obu tych kwestii znajdują się na jednym formularzu, co powoduje, że klienci mogą mieć trudności z ustaleniem rzeczywistego sprzedawcy telefonu, a co za tym idzie - zobowiązanego do rozpatrzenia skarg klienta z tytułu niezgodności towaru z umową. Sąd uznał, że stronami promocyjnej umowy sprzedaży aparatu związanej z abonamentem albo systemami mix są tak naprawdę abonent i operator, a nie przedstawiciel handlowy operatora, w którego punkcie sprzedaży zawarto transakcję. Niezależnie bowiem, gdzie zawarto umowę, to i tak nie zmienia to faktu, że sprzedawcą -w rozumieniu przepisów kodeksu cywilnego - jest operator.

Co ciekawe, sąd odniósł się także do sytuacji, gdy abonent ma w tej samej sieci kilka aparatów, a zalega z opłatami za niektóre z nich - było to elementem sprawy, gdyż pozywający rozwiązał umowę dotyczącą zepsutego telefonu i nie zgodził się z wpłaceniem kary za zerwanie umowy. Sąd stwierdził, że istnieje wtedy kilka stosunków prawnych łączących te same podmioty. Nie powinno to mieć wpływu na zachowanie się operatora, skoro klient dobrze wykonuje swoje obowiązki wynikające z innych umów (opłaca regularnie przesyłane mu faktury). Operator nie ma prawa wyłączać mu innych usług, jedynie te dotyczące jednego telefonu, za który klient nie płaci. Wyłączenie wszystkich innych telefonów użytkowanych przez danego abonenta należy uznać za bezprawne. Operatorzy powinni zaprzestać takich praktyk.

Wyrok wydany w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli jest już prawomocny (sygnatura I C 2252/06).

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Rzeczpospolita