Od 1. lipca przepisy rozszerzające tzw. mechanizm odwróconego VAT na niektóre towary elektroniczne, m.in. telefony komórkowe, tablety, notebooki, konsole do gier. Nadużycia były tak duże, że Polska stała się eksporterem netto tych telefonów, chociaż ich nie produkuje - pisze Dziennik Gazeta Prawna cytując ministra finansów Mateusza Szczurka.
Zobacz: Ogromne wyłudzenia VAT-u w handlu smartfonami.
Dopiero po wprowadzeniu odwróconego VAT na elektronikę sytuacja wróciła do normy. Spadek wywozu telefonów komórkowych w stosunku do czerwca wyniósł w lipcu 75%, a w sierpniu 87%.
Przede wszystkim w przypadku części tych transakcji w elektronice mieliśmy do czynienia z fikcyjnym obrotem, z eksportem towarów, które nie zostały w Polsce wyprodukowane. I stąd z punktu widzenia budżetu państwa nie ma aż takiego znaczenia, czy mamy do czynienia z większym zapłaconym VAT czy brakiem wyłudzeń, bo efekt netto jest pozytywny i to oczywiście cieszy - powiedział.
Odwrócony VAT jest procedurą, zgodnie z którą to kupujący, a nie sprzedający, zobowiązuje się do odprowadzenia podatku. Takie rozwiązanie ma uszczelniać system podatku VAT oraz przeciwdziałać nadużyciom związanym z tym podatkiem.
Zobacz: Spółka Imagisu zamieszana w wyłudzenia VAT?
Źródło tekstu: Dziennik Gazeta Prawna
